Chrobry Charbrowo - Brda Przechlewo 2:2

W ubiegłą środę odbyła się zaległa 17 kolejka V ligi słupskiej, w której Chrobry Charbrowo, na własnym stadionie tylko zremisował z Brdą Przechlewo 2:2, przegrywając do przerwy 0:1..

Początek spotkania należał do gości, którzy grając bardzo ambitnie walczyli o każdą piłkę, ale dopiero Brda zdobyła gola w 21 minucie kiedy przy biernej postawie Jabczyka, Czarnotta Szymon pokonał strzałem z 20 metrów źle ustawionego Kwapińskiego. Dopiero teraz przebudził się Chrobry, który do końca I połowy stworzył sobie kilka sytuacji do zdobycia gola. Najlepszą z nich w 34 minucie nie wykorzystał, nieskuteczny tego dnia Piotrowski, który będąc 8 metrów od bramki gości uderzył ponad poprzeczkę.

II połowa to zdecydowana przewaga gospodarzy, którzy przez długi czas nie schodzili z połowy gości, ale dopiero w 73 minucie Kachelski Mateusz doprowadził do wyrównania kiedy pokonał dobrze grającego bramkarza Brdy strzałem pod poprzeczkę z około 11 metrów. Chrobry nadal nacierał, ale grał bardzo nieskutecznie. Najlepszą sytuację do zdobycia drugiego gola miał Piotrowski, który za daleko wypuścił sobie piłkę będąc w sytuacji sam na sam, umożliwiając w ten sposób skuteczną interwencję bramkarzowi Brdy. W końcu w 82 minucie przewagę Chrobrego udokumentował, najlepszy strzelec gospodarzy Marcin Krzyżanowski, który po podaniu od Lodzińskiego, ładnym strzałem w długi róg pokonał bramkarza gości. Kiedy wydawało się, że w tym spotkaniu już nic się nie zdarzy, goście wyrównali w 94 minucie. Najpierw błąd w wyprowadzeniu piłki popełnili Juniewicz i Wroński, a następnie przy biernej postawie całej linii obrony, Szymański Krzysztof po raz drugi strzałem z głowy z najbliższej odległości pokonał Kwapińskiego.

Chrobry Charbrowo - Brda Przechlewo 2:2 (0:1)

Skład Chrobrego; Kwapiński - Wroński, Dzazgowski, Kiełtyka (46 Wicki), Żółtowski - Lodziński (89 Juniewicz), Jabczyk(62 Kwidziński), Piotrowski, Kachelski - Gaffke(75 Stefaniak), Krzyżanowski

Po meczu trener Piotr Klecha powiedział: Powinniśmy takie spotkania wygrywać wysoko. Widać było dzisiaj u nas rozluźnienie po zapewnieniu sobie utrzymania, ale mimo tego powinniśmy dzisiaj zdobyć kilka bramek więcej. Przed nami jeszcze jedno spotkanie w Bytowie z Uranią, jedziemy je wygrać i wtedy będzie czas na podsumowanie sezonu oraz czas na decyzję dotyczące przyszłości drużyny.