ENERGA Olimpia Osowa Mistrzem Polski seniorek w unihokeju

Dzień 6 czerwca na długo pozostanie w pamięci zawodniczek i kibiców ENERGI Olimpii Osowa Gdańsk. Osowianki po raz drugi z rzędu zdobyły tytuł Mistrza Polski w kategorii seniorek, choć trzeba przyznać, że osiągnęły to rzutem na taśmę.

Rywalizacja o tytuł mistrzowski toczyła się do dwóch zwycięstw. W poprzedni weekend (pierwszy mecz rozegrano w Nowym Targu) dziewczęta znad morza musiały uznać wyższość góralek. Spotkanie było bardzo dziwne, gdyż gdańszczanki przez większą część prowadziły różnicą nawet 4 bramek a mimo to zeszły z boiska pokonane.

Sobotnia konfrontacja obu ekip zapowiadała się bardzo ciekawie. Drużyna z Nowego Targu liczyła na drugie zwycięstwo i zakończenie rywalizacji zaś nasze zawodniczki chciały wygrać i doprowadzić do stanu 1:1, aby rozstrzygnąć losy mistrzostwa w niedzielnej potyczce.

W sobotnim meczu było więcej kalkulacji i czekania na błąd przeciwnika, przez co liczni kibice mogli czuć się nieco zawiedzeni. Dopiero 3 tercja tego spotkania nabrała tempa i kolorytu. Przez 20 minut trwała niesamowita walka o każdą piłkę, sporo było groźnych strzałów i parad bramkarskich. Z tej konfrontacji zwycięsko wyszła ENERGA pokonując MMKS Nowy Targ 6:3.

Niedzielny pojedynek miał niesamowity przebieg i mógł zadowolić nawet najbardziej wybrednego kibica. Takich emocji w Osowie już dawno nie było! Początek spotkania to prawdziwy popis naszych dziewcząt, które wyszły na prowadzenie 2:0 i wszyscy już zaczynali się zastanawiać jak wysokie będzie zwycięstwo gospodyń. Nic bardziej mylnego. W ciągu 9 sekund przyjezdne zdobyły 2 bramki doprowadzając do remisu. Jeszcze w pierwszej tercji gdańszczanki zdobyły kolejnego gola, dzięki czemu zeszły na przerwę prowadząc 3:2.

To jednak nie był koniec emocji. Na boisku trwała zacięta walka o każdą piłkę a obie bramkarki raz po raz popisywały się wspaniałymi interwencjami. Druga tercja zakończyła się remisem 4:4.

Kibice zastanawiali się z jakim nastawieniem wyjdą na decydującą odsłonę oba zespoły. Ku zaskoczeniu wszystkich to góralki zaczęły przeważać i prowadzić grę. Ledwo co rozpoczęła się 3 tercja a już nasze dziewczęta przegrywały jedną bramką. Cztery minuty później przyjezdne zdobyły kolejnego gola i cały czas groźnie atakowały. Góralki złoto miały na wyciągnięcie ręki, prowadziły 2 bramkami i to one miały inicjatywę w grze. Kto myślał, że jest już po wszystkim grubo się pomylił. Jeszcze raz potwierdziło się, że sport jest nieprzewidywalny i zawsze należy wierzyć w zwycięstwo. Gdańszczanki niesione ogromnym dopingiem zaczęły odrabiać straty. Mecz życia rozgrywała Adrianna Kwiecińska, która w ciągu 5 minut zdobyła 3 bramki, dzięki czemu Osowa wyszła na prowadzenie i nie oddała go do końca.

ENERGA Olimpia Osowa - MMKS Nowy Targ 6:3 (1:2,2:1,3:0) sobota
ENERGA Olimpia Osowa - MMKS Nowy Targ 7:6 (3:2,1:2,3:2) niedziela

ENERGA Olimpia Osowa Gdańsk: Aniela Stelmasiewicz, Hanna Samson, Monika Kraus, Weronika Noga, Julia Jurkowska, Zofia Zajdzińska, Adrianna Kwiecińska, Irena Mroch, Natalia Łęgowska, Jagoda Wieczorek, Karolina Krawczyk, Maja Stenka, Karolina Herman, Monika Waksmundzka, Mariola Szarmach, Katarzyna Tołysz oraz Wronika Ząbczyk, Anna Romanowska, Katarzyna Postawka, Agnieszka Ławicka, Anna Chomnicka, Emilia Grzelak, Anna Grzeczka, Joanna Murawska, Monika Guzik, Marta Kononowicz.
Trenerzy: Bogdan Zajdziński, Paweł Ludwichowski, Piotr Ludwichowski.

Sukces ten nie byłby możliwy bez pomocy sponsora oraz Urzędu Miasta Gdańska.