Piast Człuchów - Chrobry Charbrowo 1:1

Po ubiegłotygodniowym zwycięstwie na własnym boisku z liderem rozgrywek, Karolem Pęplino tym razem Chrobry Charbrowo musiał się zadowolić remisem 1:1 w spotkaniu w Człuchowie z miejscowym Piastem..

Początek spotkania to lepsza gra zdeterminowanych gospodarzy, którzy walczą o ligowy byt. Chrobry sprawiał wrażenie jakby czekał na zdobycie gola przez Piasta nie mając pomysłu na ten mecz. To oczekiwanie zakończyło się w 34 minucie, kiedy błąd stopera Dzazgowskiego, który swoim podaniem otworzył drogę do własnej bramki Maciejowi Sikora, ten w sytuacji sam na sam minął interweniującego Kwapińskiego wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. W tym momencie dopiero rozpoczął się mecz dla Chrobrego i na efekt bramkowy nie trzeba było długo czekać. W 39 minucie bardzo dobre prostopadłe podanie od Krzyżanowskiego na bramkę zamienił pokonując w sytuacji na sam bramkarza Piasta, Piotr Kwidziński. Była to już 4 bramka tego napastnika w rundzie rewanżowej. Chwilę później po dokładnym dośrodkowaniu z prawej strony Lodzińskiego w dogodnej sytuacji znalazł się Żółtowski, ale jego uderzenie z 5 metrów z głowy w ostatniej chwili zablokowali obrońcy Piasta.

Druga część meczu rozgrywana była w szybszym tempie, ale zawodnikom obydwu drużyn nie udało się stworzyć 100% sytuacji do zdobycia gola i to spotkanie zakończyło się sprawiedliwym podziałem punktów.

Po meczu trener Chrobrego Piotr Klecha powiedział: Jestem zaskoczony, że tak dobrze grający Piast walczy w tym sezonie o V ligowy byt. My dzisiaj przespaliśmy cały początek meczu wyraźnie zmęczeni daleką podróżą. Dobrze, że po stracie bramki zespół się obudził i od tego momentu Chrobry grał już dobre zawody. Dzisiaj zdobyliśmy pierwszy punkt na wyjeździe z czego należy się cieszyć patrząc na ligową tabelę, ale straciliśmy dzisiaj również 2 zawodników ukaranych żółtymi kartkami (Stefaniaka i Dzazgowskiego) i bez tych piłkarzy będziemy musieli sobie radzić w kolejnym spotkaniu ligowym z Polonezem.

Piast Człuchów – Chrobry Charbrowo 1:1 (1:1)
Kwapiński – Wroński, Dzazgowski, Kiełtyka, Stefański – Lodziński (65 Juniewicz), Piotrowski, Krzyżanowski, Żółtowski – Kwidziński (86 Kąkol), Gaffke (66 Stefaniak)