KS Olivia nie zwalnia tempa. W kolejnym meczu sparingowym zawodnicy trenera Jacka Zygało ograli mocny Bałtyk Gdynia 2:1. Smaczku tej rywalizacji dodał fakt, że w barwach biało-niebieskich wystąpiło dwóch piłkarzy (Maciej Umański, Patryk Jakowski), którzy jeszcze w rundzie jesiennej reprezentowali drużynę z Oliwy.
Biało-czarni mogli wreszcie zagrać na dobrze przygotowanym boisku Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gdańsku. Pomimo późnej pory rozgrywania meczu (spotkanie kończyło się po godzinie 22), oliwianie zagrali praktycznie w optymalnym zestawieniu. Zabrakło tylko Jarka Janukowicza i Krzysztofa Olczaka. Gdynianie w przeciwieństwie do biało-czarnych w rundzie wiosennej będą grali w grupie mistrzowskiej Pomorskiej Ligi Juniorów rocznika 1995 i na pewno będą się liczyć w walce o czołowe lokaty w lidze. Biało-czarni powoli konsolidują siły i zaczynają grać na wysokim poziomie, do którego przyzwyczaili swoich wiernych kibiców. Jednak w rundzie wiosennej przyjdzie im rywalizować tylko o miejsca 11-23.
W początkowej fazie meczu goście z Gdyni przejęli inicjatywę, czego efektem była poprzeczka po strzale z dystansu oraz kilka niegroźnych uderzeń z daleka. Z biegiem czasu gra się wyrównała i bliska uzyskania prowadzenia była KS Olivia. Paweł Tomaczkowski popisał się pięknym uderzeniem z ok. 25 m. , po którym piłka wylądowała na słupku gdyńskiej bramki. Pod koniec pierwszej części spotkania, zawahanie w szeregach obronnych gospodarzy wykorzystali przyjezdni i po strzale z najbliższej odległości uzyskali prowadzenie.
Po zmianie stron zaznaczyła się wyraźna przewaga Olivii. W środkowej strefie boiska znakomicie radzili sobie Patryk Grzymała oraz Karol Grosz. Na efekty takiej gry nie trzeba było długo czekać. Biało-czarni szybko odzyskali prowadzenie w tym meczu. Pierwszą bramkę zdobyli po dośrodkowaniu Mateusza Wonsa i strzale Dawida Raczkowskiego. Drugi gol był efektem skutecznego pressingu całej drużyny. Piłkę przechwycił Dawid Raczkowski i wyłożył ją Pawłowi Tomaczkowskiemu, a ten tylko dopełnił formalności wbijając ją z najbliższej odległości. Cieszy wynik spotkania z Bałtykiem, ale również styl w jakim zwycięstwo zostało odniesione. Mecz był rozgrywany w szybkim tempie, dużo było przemyślanych zagrań i gry z pierwszej piłki po ziemi. Można jedynie żałować, że biało-czarni nie zagrają na wiosnę w grupie mistrzowskiej z najlepszymi zespołami z Pomorza.
Olivia – Bałtyk Gdynia 2:1 (0:1)
Bramki: Raczkowski, Tomaczkowski.
Olivia: Zawadzki - Grzymała, Narloch, Tryba, Kowalewski - Tomaczkowski, Grosz, Toporski, Wons - Belecki, Raczkowski oraz Kasiłowski, Złomańczuk, Skrzyński.