Frekwencja dopisała na turnieju halowej piłki nożnej o Puchar Dyrektora GOSRiT Luzino dla młodzieży urodzonej w 1994 i młodszej. Finał stał się wewnętrzną sprawą drużyn Bałtyku, wygrał Bałtyk II dopiero po serii rzutów karnych. Nie zabrakło emocji, jak i niespodzianek, zaciętych pojedynków i sensacyjnych rozstrzygnięć.
W turnieju wystartowało 12 drużyn, jak się okazało rozpiętość wiekowa i umiejętności drużyn była bardzo duża, od trzecio - i pięcio-klasistów do drużyn GOSRiTu czy Bałtyku.
W tej sytuacji turniej został podzielony na dwie silniejsze grupy A i B, gdzie zwycięzcy tych grup awansowali od razu do półfinału a drużyny z drugich miejsc i najlepsza trzecia z korzystniejszym bilansem awansowały do ćwierć finału. W grupie C zagrali młodsi i teoretycznie słabsi, z tej grupy awansował do ćwierć finału tylko zwycięzca, jak się później okazało zespół "Turbo Żółwie".
Do pierwszej sensacji doszło już w grupach - do dalszej fazy nie awansował zwycięzca turnieju z Orlika w tej samej kategorii wiekowej zespół GOSRiT Luzino (1996). Wszystko zaczęło się dobrze, GOSRiT miał przewagę w meczu z Bałtykiem I Gdynia i zabrakło tylko wykończenia co najmniej trzech stuprocentowych sytuacji. To się oczywiście zemściło w końcówce, po dwóch błędach bramkarza, Bałtyk wygrał 2:0, ale tak to jest kiedy w bramce GOSRiT-u staje z konieczności lewy pomocnik. Ta grupa okazała się bardzo silna, FC Ogórki, które przegrały 1:3 z Honorowymi Dawcami wygrały z Bałtykiem, a dla GOSRiT-u nie był to dobry dzień. Po wypaczających wynik błędach sędziego przegrali 1:2 z Dawcami i na skutek niekorzystnych dla nich rozstrzygnięć w grupie B odpadli z rozgrywek. Z uwagi na protest złożony na drużynę FC Ogórki (dot. posiadania w składzie zawodników starszych niż urodzonych w 1994) Ogórki musiały opuścić imprezę, dzięki czemu do dalszej rundy awansowało Milwino. Tak więc grupę A wygrał Bałtyk I. W grupie B słabo spisywali się "Przeciętni", jedni z faworytów turnieju, awansowali co prawda z drugiego miejsca, ale w ćwierć finale mieliśmy kolejną niespodziankę. Ekipa Michała Hinz, Adriana Kankowskiego i Dominika Pielowskiego ledwie doprowadziła do remisu 1:1 w końcówce spotkania a i tak przegrała w karnych z ekipą "Turbo Żółwi". Stojący w bramce "Przeciętnych" Szymon Śmigalski nie był w stanie obronić pięciu kolejnych karnych, natomiast Michał Brzeski "wyciągnął" aż dwa (jeden powtórzony).
Szczęście sprzyjało ambitnie grającej drużynie Milwina, w ćwierć finale pokonali Honorowych Dawców i dopiero "fart" opuścił ich z Bałtykiem II w półfinale, gdzie milwinianie mogli i powinni byli wygrać, a przegrali 2:3.
Milwino nie dało sobie wydrzeć medalowej pozycji i pokonało w meczu o 3 miejsce "czarnych koni" rozgrywek – drużynę "Turbo Żółwi". Medale i dyplomy za pierwsze dwa miejsca odebrali gdynianie. Jak widać pobyt i obóz w Luzinie przysłużył się Bałtykowi, forma rośnie, życzymy im oczywiście powodzenia w zmaganiach ligowych.
Pierwsza szóstka turnieju:
1. Bałtyk II Gdynia
2. Bałtyk I Gdynia
3. Milwino
4. Turbo Żółwie Luzino
5. Przeciętni Kębłowo
6. Honorowi Dawcy Krwi Luzino