Zima, mocny, porywisty wiat, pustki na ulicach. Jednak w otoczeniu wszystkich tych niesprzyjających zdarzeń grupa śmiałków postanowiła stawić czoła ciężkim, ekstremalnym warunkom i pojawiła się na kompleksie sportowym Orlik 2012. Razem z Arkadiuszem Janor (który przybrał rolę komentatora Włodzimierza Szaranowicza) byli uczestnikami pierwszych Mistrzostw Świata w naszym kraju:)
Na plac boju stawiły się takie znane osobistości jak Cristiano Ronaldo, najdroższy piłkarz na świecie ( Dawid Bigosiński), Wesley Sneijder, holenderski środkowy pomocnik, duch drużyny (Alan de Nitto), onaldinho, wspaniały drybler (Paweł Lewakowski), Roger Guerreiro, maestro środka pola (Jan Machaliński) oraz wspaniały czarodziej Lionel Messi:). Na bramce dzielnie czuwał Gianluigi Zdrojewski Buffon.
Pierwsze trzy rundy rozgrywano do jednej bramki. W pierwszej rundzie z turniejem pożegnał się Paweł, który jednak przybrał rolę Dariusza Szpakowskiego i dzielnie wspierał mnie w komentowaniu widowiska. Druga runda to popis Cristiano, który jako pierwszy zapewnił sobie awans. Na tym etapie z rozgrywkami pożegnał się Jan Machaliński. Trzecia runda to starcie wielkiej trójki: Messi, Schneider i Cristiano. Po niesamowitych emocjach i zwrotach akcji w grze pozostali Cristiano oraz Messi:) W finale graliśmy do dwóch bramek, Cristiano miał przewagę - trzy sytuacje podbramkowe jednak to Messi strzelił pierwszego gola. Ronaldo jednak nie dał za wygraną,
doprowadził do remisu i w ostateczności to on zaliczył drugie celne
trafienie.
Ogromna radość oraz zadowolenie z siebie. Wszystkie pojedynki toczyły się w duchu fair-play, a po rozegranych spotkaniach wszyscy za pozowali do pamiątkowego zdjęcia:)