środa, 27 listopada 2024 Imieniny obchodzą: Wirgiliusz, Jozafat, Zygfryd, Stojgniew, Gustaw, Dominik, Damazy, Zygfryda, Oda, Walery
Kaszëbsczi jazëk Polski English Deutsch
28-09-2009 21:38, dodał: Maciej Deling czytano: 305 razy

Zatoka Puck - Olivia 6:5

fot. Olivian

Kolejny mecz i kolejna porażka. Tym razem z beniaminkiem rozgrywek – Zatoką Puck. To miało być spotkanie z cyklu „przełamanie złej passy”. Specjalnie na tą okazję klub zorganizował minizgrupowanie w Luzinie dla dziewiętnastu piłkarzy rocznika 1995. Spotkanie integracyjne miało podnieść morale drużyny, które gwałtownie spadło po ostatnich, dotkliwych porażkach. W Luzinie oliwianie uczestniczyli w turnieju o puchar wójta gminy na miejscowym „Orliku” (rywalizowały roczniki 1992/93). Biało-czarni wystawili dwa zespoły, które ostatecznie zajęły II i IV miejsce. Drużyna wybrała się na mecz A-klasy pomiędzy GKS Luzino i GKS Borga Linia, który zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:1. Wieczorem było wspólne ognisko, na którym wybrano kapitana drużyny. Nowym szefem zespołu został Kamil Bartoszewicz (obecnie kontuzjowany, w meczu z Zatoką opaskę kapitana założył Damian Kugiel, który w wyborach zajął 2. miejsce). Przed snem trener Jacek Zygało przeprowadził jeszcze z drużyną krótką odprawę przedmeczową.

Wyjazd na Kaszuby dzień przed meczem miał rozładować wewnętrzne napięcia, podnieść osłabione morale oraz doprowadzić do przełamania fatalnej passy w ligowych rozgrywkach. Po intensywnie spędzonej sobocie, następnego dnia do Władysławowa (tam swoje „domowe” mecze rozgrywają obecnie pucczanie) biało-czarni jechali z dużymi nadziejami. Początek spotkania wskazywał, że KS Olivia będzie dyktować warunki w tym meczu. Po dwóch ładnych bramkach strzelonych przez Karola Grosza, zapowiadało się łatwe i przyjemne zwycięstwo. Oliwianie grali składnie i ładnie dla oka. Nie pozwalali na zbyt wiele zawodnikom Zatoki. Jednak nic bardziej mylnego. Dobra passa trwała niedługo. Chwilę później gospodarze wyprowadzili kontrę i zdobyli kontaktową bramkę, na która odpowiedział jeszcze Damian Belecki. Ten ostatni po dłuższym rozbracie z piłką był cieniem zawodnika z poprzedniego sezonu. Zdobył co prawda bramkę (gospodarze sugerowali sędziemu ewidentną pozycję spaloną napastnika Olivii), ale większość spotkania bezproduktywnie przedreptał. Do przerwy Zatoka nie pozwoliła spokojnie odetchnąć gościom i strzeliła drugiego gola.

Obraz gry po przerwie zmienił się diametralnie. Wszyscy kibice Olivii spodziewali się zdecydowanych ataków swoich piłkarzy. Nic takiego nie nastąpiło. To gospodarze ruszyli z furią na przeciwnika i na efekty nie trzeba było długo czekać. Obrona biało-czarnych była dziurawa jak „szwajcarski ser” i pucczanie z łatwością przedostawali się pod bramkę Kamila Toporskiego. Oliwianie w przeciągu kilku minut stracili kolejne dwa gole i byli chwilami bezradni w defensywie. Biało-czarni na chwilę się podnieśli i za sprawą wykorzystanego rzutu karnego (egzekwował go Kugiel) wyrównali stan meczu. Kilka sekund po gwizdku rozpoczynającym grę od środka nastąpiła katastrofa. Ponownie gospodarze wyszli na prowadzenie. Napastnik Zatoki „wkręcił” w murawę Patryka Narlocha i miał przed sobą tylko bramkarza. Pierwszy strzał obronił Krzysztof Olczak (zmienił już tradycyjnie Toporskiego, który ostatnie minuty spędził w ataku), ale przy dobitce był już bezradny. Za chwilę kolejny gol dla Zatoki i nadzieje oliwian na dobry wynik zmalały do minimum. Jednak jeszcze na chwilę odżyły po przepięknej bramce Grosza, który ze stoickim spokojem przelobował bramkarza gospodarzy. Był to trzeci gol najmniejszego zawodnika na boisku. Jego ambicja i waleczność jest godna naśladowania i przynosi efekty. Ten sympatyczny zawodnik nigdy nie odpuszcza i wie, że tylko poświęceniem i ciężką pracą można do czegoś dojść. Niestety wynik nie zmienił się już do końca meczu i KS Olivia przegrała trzecie spotkanie z rzędu, tracąc ponownie sześć bramek!

Zatoka Puck – Olivia 6:5 (2:3)

Bramki: Grosz 3, Belecki, Kugiel.

Skład: Toporski – Kowalewski, Narloch, Tryba, Grzymała - Raczkowski, Kugiel, Umański, Janukowicz - Grosz, Belecki oraz Olczak, Skrzyński, Jakowski, Tomaczkowski.                                                              

Żródło: Olivian
 
Oceń artykuł:
Ten artykuł jest oceniany na
  • 3
Masz swoje zdanie? Przedstaw je! Komentuj zgodnie z Zasadami Opinii.
Więcej różnych opinii i komentarzy znajdziesz na sportowym forum.
 
Redakcja | O nas | Patronat medialny | Reklama | Polityka prywatności | Linki | Kontakt