środa, 27 listopada 2024 Imieniny obchodzą: Wirgiliusz, Jozafat, Zygfryd, Stojgniew, Gustaw, Dominik, Damazy, Zygfryda, Oda, Walery
Kaszëbsczi jazëk Polski English Deutsch
23-09-2009 17:45, dodał: Maciej Deling czytano: 325 razy

Z Arką bez szans

fot. Olivian

Kolejny mecz i kolejne sześć straconych bramek. Tym razem w Oliwie gościła Arka Gdynia, więc przetrzebiona kontuzjami Olivia od początku była skazana na pożarcie. Po kompromitacji w Lęborku drużyna nie zdążyła się jeszcze odbudować. Trener Jacek Zygało miał do dyspozycji zaledwie „goła jedenastkę”. Pozostali albo byli kontuzjowani, albo nie byli powołani na mecz ze względów pozasportowych. Do gry trener był zmuszony desygnować nowicjuszy, którzy wcześniej nie mieli okazji zebrać ligowego doświadczenia. Do tego doszedł poważny kryzys, który dopadł drużynę, więc każdy inny wynik niż porażka gospodarzy, byłby niespodzianką dużego formatu.

Pierwsze minuty pokazały, że w tym spotkaniu warunki będzie dyktować tylko jedna drużyna. Była nią oczywiście Arka. W bieżącym sezonie żółto-niebiescy mierzą w tytuł mistrzowski i od początku zepchnęli gospodarzy do głębokiej defensywy. Już w 4 minucie pozbawili złudzeń drużynę biało-czarnych, kto jest lepszym zespołem na tym etapie rozgrywek. Objęli szybkie prowadzenie po błędzie w obronie. Trener Arki jest obecnie Sebastian Czajka, który do niedawna prowadził jeszcze...Lechię Gdańsk. W czerwcu br. jego poprzednia drużyna odniosła również zwycięstwo w Oliwie, które zdecydowało o triumfie w lidze i możliwości wyjazdu na mistrzostwa Polski. (Lechia zajęła ostatecznie trzecie miejsce na „Nike Cup”). Po zakończeniu sezonu trener Czajka odszedł do Gdyni. Powracając do meczu, to zespół Arki prezentował się lepiej w każdej formacji. Biało-czarni próbowali nadrobić braki w wyszkoleniu ambicją, ale to było za mało na gdynian. Do przerwy oliwianie jeszcze się trzymali z wynikiem (stracili tylko dwie bramki). Drugie 40 minut, to już absolutna dominacja arkowców, którzy strzelili kolejne cztery gole. Mogło paść ich znacznie więcej, ale napastnicy z Gdyni seryjnie marnowali dobre okazje lub świetnie bronił Krzysztof Olczak. Na bramce mecz rozpoczął Kamil Toporski, ale kibice zdążyli się już przyzwyczaić do manewru trenera, który z konieczności, w końcówce daje pograć Kamilowi w ataku. Toporski pod koniec spotkania miał jedyną 100 proc. sytuację w meczu do zdobycia honorowej bramki. Niestety nie wykorzystał jej, a drużyna po raz kolejny zaliczyła wysoką porażkę. 

Kolejne spotkanie oliwianie rozegrają na wyjeździe w Pucku. Dzień wcześniej wyjadą na minizgrupowanie do Luzina. Pobyt na Kaszubach ma na celu zintegrowanie zespołu i przywrócenie wiary we własne umiejętności. Zbiórka uczestników na dworcu we Wrzeszczu 26 września o 9.20 (wyjazd kolejką SKM o 9.37). Prosto z Luzina drużyna pojedzie na mecz ligowy z Zatoką. Początek spotkania 27 września o 11.

Olivia – Arka Gdynia 0:6 (0:2)

Skład: Toporski – Kowalewski, Narloch, Skrzyński, Wons - Raczkowski, Jakowski, Umański, Grosz - Janukowicz, Kugiel oraz Olczak.            

Żródło: Olivian
 
Oceń artykuł:
Ten artykuł jest oceniany na
  • 3
Masz swoje zdanie? Przedstaw je! Komentuj zgodnie z Zasadami Opinii.
Więcej różnych opinii i komentarzy znajdziesz na sportowym forum.
 
Redakcja | O nas | Patronat medialny | Reklama | Polityka prywatności | Linki | Kontakt