Gryf Orlex Wejherowo rozegrał w sobotę 28 lutego przedostatni mecz kontrolny przed rozgrywkami IV ligi rundy rewanżowej. Tym razem gryfici wybrali się do Kołobrzegu, aby tam na sztucznej nawierzchni rozegrać sparing z wiceliderem II ligi Kotwicą Kołobrzeg.
Był to najsilniejszy przeciwnik podopiecznych Wojciecha Waśka w przerwie zimowej i na ich tle wejherowianie wypadli bardzo pozytywnie. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, a bramkę dla gości zdobył po wykopie bramkarza Michała Musiakowskiego Łukasz Król (57’), dla gości do siatki z rzutu wolnego trafił Stróż.
Sobotni pojedynek okazał się bardzo przydatny dla zespołu z Wejherowa. Zawodnicy Kotwicy postawili bardzo wysoko poprzeczkę. Żółto-czarni nie mieli problemu, aby dostosować się do ich stylu gry i często bywały momenty, kiedy to Gryf przeważał na boisku. Obie drużyny grały bardzo agresywnie i z pełnym zaangażowaniem.
"Mieliśmy okazję obejrzeć dziś bardzo ciekawy mecz. Był to bardzo dobry przeciwnik dla nas, który według mnie grał przede wszystkim bardzo agresywnie. Może oprócz początku spotkania, kiedy to moi podopieczni byli nieco zmęczeni ponad trzygodzinną podróżą do Kołobrzegu nie było widać różnicy w tym, że Gryf gra dwie klasy niżej niż Kotwica. Na tle gospodarzy wypadliśmy bardzo dobrze, oczywiście było kilka mankamentów, ale jakby jest to nie uniknione. Teraz czeka nas jeszcze jeden mecz kontrolny w najbliższy wtorek z Orkanem Rumia o godzinie 16.00. Niestety nie wiemy jeszcze na którym boisku rozegramy ten sparing" - podsumował po meczu trener Wojciech Wasiek.
Gryf Orlex Wejherowo wystąpił w składzie: M. Szlaga (M. Musiakowski) – K. Jezierski, W. Klemczyk, P. Politowski (P. Tusk), J. Przybylski (K. Szwół), S. Kiełb (O. Bąkowski), K. Wicki (J. Banaszak), J. Felisiak (M. Pliński), A. Wolszlegier (K. Czarnocki), Ł. Król (M. Filipski), J. Gronowski
Kotwica Kołobrzeg wystąpiła w składzie: Struś – Miklasiński (Usupow), Woropajew, Kalinowski, Kociczak, Pietroń Ł, Gircha, Struż, Misztal, Żhdanow, Ziatek.