Po świąteczno noworocznej przerwie drużyny z pierwszych i drugich miejsc, w pierszej lidze jak i w drugiej doznały porażek.
W pierwszej lidze w siódmej kolejce spotkały się drużyny Kominiarza Żukowo z liderem Elusem Kartuzy. Spotkanie nabierało tęmpa, drużyny kontrolowały grę i próbowały zaskoczyć przeciwnika z kontrataku, tym samym odbiło się to na wyniku w pierwszej połowie 1:1.
W drugiej odsłonie przewagę z każdą minutą uzyskiwał Kominiarz czego efektem były kolejne bramki, Elus też miał kilka dogodnych sytuacji lecz zmarnowanych, spotkanie zakończyło się sukcesem Żukowian 4:2.
Także w drugim spotkaniu wielkie emocje, na przeciw siebie wyszły drużyny Mściwoja Kartuzy i Tombudu Elewacje Kartuzy. W zawodnikach jednej jak i drugiej ekipy wlały się duże złoża adrenaliny, które mogły nie wdawać się w znaki. Mściwoj pierwszą partię wygrał 1:0, zaś w drugiej połowie doszło do remisu 2:2, i do zaostrzonej gry zawodników oraz pomyłek, które sami popełniali. W dalszej części tego spotkania także nerwówka czego wynikiem były sypiące się gęsto kartki, a wynik uległ zmianie w samej końcówce 4:2 dla Mściwoja, przy wcześniejszej stracie zawodnika z Tombudu. Sprawiedliwym wynikiem byłby remis.
Grunke Somonino kontra wicelider Architraw Łapalice to kolejny mecz, w którym to zawodnicy z Somonina potwierdzili swą klasę i po wysokim wygranym meczu z Kominiarzem w szóstej kolejce, także pozbawili szans na zwycięstwo Architrawa pokonując 5:2, i tym samym awansowali na fotel wicelidera. Super strzelec z Grunke Jan Przybyszewski potwierdził swą wysoką dyspozycyjność strzelając swoje kolejne trzy bramki. Dobre spotkanie rozegrały dwie ostatnie drużyny Metal Serwis Wandtke z AGD RTV Zarex Kartuzy, spotkanie to obfitowało w wiele akcji wykorzystanych jak i nie wykorzystanych. Zwycięstwo jednak odniósł Metal pokonując AGD 6:4.
W II lidze także dwa spotkania na których uwaga przybyłych kibiców mogła i zarazem wzbudziła wiele emocji. Tak przed południem spotkał się wicelider Zbrójstal z trzecią ekipą drugiej ligi Drink Team Kolbudy, trochę ospałą grę zawodników z Zdrójstalu i błędzie wykorzystali zawodnicy Kolbud i prowadzili po pierwszej połowie 1:0. W drugiej połowie nie mający nic do stracenia piłkarze z Kartuz ruszyli do odrabiania strat, lecz bezskutecznie, po kolejnym błędzie stracili kolejną bramkę na 2:0. Można ująć, iż walka była zacięta do samego końca. Kolejną akcję zainicjował Zbrójstal czego wynikiem był strzał w słupek. Na pięć minut przed końcowym gwizdkiem kontaktową bramkę zdobył Sebastian Sikorski, ale to tyle na co było stać tego dnia zawodników z Kartuz.
Natomiast smaczku przyniósł mecz dotychczasowego lidera Karudu Kiełpino z Kostbetem - Fam Borowo, wynik do prerwy brzmiał 0:3 dla Borowian! W drugiej połowie także dobra gra piłkarzy z Borowa i kolejne dwa trafienia, wynik 5:0. Lecz wynik mógł być o te trzy bramki wyższy, gdyż zawodnicy Kostbetu zmarnowali lub niecelnie uderzali obok i nad bramką. To sensacja, bo Karud nie przegrał jak dotąd spotkania i pewnie zmierzał po wygraną II ligi. Pewne i bezapelacyjne zwycięstwo Kostbetu. Zwycięstwo odniosła drużyna TVK Teletronik Kartuzy pokonując zawodników Goki Skrzeszewo 5:1. Dobra gra w obronie i pewne ukucia w ataku dały TVK kolejne trzy punkty.