Po trzech tercjach regulaminowego czasu oraz dogrywce w finale Pucharu Polski w Gdańsku wynik brzmiał 0:0. Hokeiści obu ekip potrzebowali rzutów karnych aby rozstrzygnąć, która drużyna zdobędzie Puchar Polski. Niestety dla gdańszczan lepsi okazli się GKS-u Tychy. Tym samym to oni po raz trzeci z rzędu zdobyli to trofeum i już go nie oddadzą, gdyż za ten wyczyn pozostanie on już na stałe w Tychach.
Karne: 0:1 Baciul, 1:1 Hurtaj, 1:2 Proszkiewicz, 1:2 B.Wróbel, 1:3 Sarnik.
ENERGA STOCZNIOWIEC: Odrobny; B.Wróbel - Benasiewicz, Smeja - Kostecki, Rompkowski - Leśniak, Bigos - Maj, Urbanowicz - Zachariasz - Furo, Jankowski - Rzeszutko - Łopuski, Skrzypkowski - Hurtaj - Strużyk, Poziomkowski - Ziółkowski - Kabat.
GKS: Sobecki; Gonera - Gwiżdż , Mejka - Majkowski, Kotlorz - Śmiełowski; Bacul - Jakubik - Paciga, Proszkiewicz - Garbocz - Sarnik, Wołkowicz - Bagiński - Woźnica, Maćkowiak - Krzak - Banachewicz.