Arka wygrała 1:0 (1:0) z Lechią w spotkaniu 5. kolejki Pucharu Ekstraklasy i zapewniła sobie awans do 1/4 finału. Na trybunach pojawiło się około dwa tysiące kibiców. Warunki do gry nie były najlepsze - przeszkadzał padający śnieg. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w 38. minucie Dariusz Żuraw.
Lechia: Paweł Kapsa - Jakub Kawa, Krzysztof Brede, Tomasz Midzierski (46 Jacek Manuszewski), Artur Andruszczak - Maciej Kalkowski, Arkadiusz Miklosik, Piotr Kasperkiewicz (46 Karol Piątek), Paweł Buzała (64 Piotr Cetnarowicz), Andrzej Rybski (64 Arkadiusz Mysona) - Piotr Trafarski (71 Maciej Kowalczyk).
Arka: Tomislav Bašić - Łukasz Kowalski (80 Wojciech Wilczyński), Dariusz Żuraw, Michał Łabędzki, Ânderson - Tomasz Sokołowski (46 Krzysztof Bułka), Dariusz Ulanowski, Bartosz Ława, Marcin Pietroń (46 Przemysław Trytko) - Damian Nawrocik (47 Marcin Budziński), Marcin Chmiest (46 Grzegorz Niciński).
żółte kartki: Andruszczak, Kalkowski, Mysona - Trytko.
sędziował: Jacek Granat (Warszawa).
widzów: 2.000.
Początek meczu należał do Lechii. Błąd przy dośrodkowaniu popełnił Tomislav Bašić, jednak gospodarze nie umieli go wykorzystać. Następnie dwukrotnie zakotłowało się pod bramką Pawła Kapsy. Najpierw Bartosz Ława nie doszedł do podania Tomasza Sokołowskiego, a chwilę później strzał tego drugiego pewnie złapał Paweł Kapsa. W 14. minucie po rzucie rożnym do piłki doszedł Damian Nawrocik, jednak jego uderzenie było słabe i nie sprawiło kłopotów bramkarzowi Lechii. Chwilę później kolejna akcja Arki. Z prawej strony zagrywał Sokołowski, piłkę głową w pole karne zgrywał Nawrocik. Bartosz Ława nie dał rady dobrze złożyć się do strzału, znów pewnie bronił Kapsa.
W 22. minucie Marcin Pietroń urwał się lewą stroną i zagrał płasko w pole karne do Marcina Chmiesta. Ten naciskany przez obrońców nie zdołał oddać celnego strzału. W 31. minucie szybka akcja Lechii. Sam na sam z Basiciem znalazł się Piotr Trafarski, nasz bramkarz sparował piłkę po jego strzale na słupek. W 35. minucie Ława odebrał piłkę Kasperkiewiczowi w środku pola. Podał do Sokołowskiego, którego płaskie uderzenie w dalszy róg minęło bramkę.
W 38. minucie Arka obejmuje prowadzenie. Z prawej strony podawał Damian Nawrocik, a ustawiony w polu karnym Dariusz Żuraw głową skierował piłkę do bramki.
W drugiej połowie na boisku w Arce pojawili się Grzegorz Niciński, Przemysław Trytko i Krzysztof Bułka, z boiska zeszli Marcin Pietroń, Marcin Chmiest i Tomasz Sokołowski. W Lechii weszli Jacek Manuszewski i Karol Piątek. W 47. minucie za Nawrocika wszedł Budziński.
Początek drugiej połowy dość wyrównany. W drużynie Arki wyróżniał się Krzysztof Bułka, który ładnie urywał się prawą stroną. W 63. minucie Bułka był faulowany przed polem karnym. Uderzenie Ławy było jednak bardzo słabe i Kapsa pewnie złapał piłkę. Kolejne minuty to głównie gra w środku pola. Nieliczne dośrodkowania gospodarzy były pewnie wyłapywane przez Basicia.