Rozegrana została VII kolejka III ligi tenisa stołowego. Tym razem GKS Żukowo podejmował zespół UKS Półwysep Reda. Goście mimo zajmowanego VIII miejsca w lidze to naprawdę silna i doświadczona drużyna. Problemy kadrowe od początku sezonu nie pozwoliły jej zaliczać się do ścisłej czołówki ligi. Do Żukowa jednak przyjechali w swoim najmocniejszym składzie: Sikora Piotr, Roman Piotr, Szwemin Krzysztof, Jaks Maciej z nadzieją sprawienia niespodzianki a może udowodnieniu, że są zespołem lepszym niż miejsce w tabeli.
Drużyna GKS Żukowo wystawiła do tego pojedynku: Marcina Gruba, Piotra Gruba, Pawła Richerta, Michała Silskiego.
Pojedynek rozpoczął się nieszczęśliwie dla zespołu gospodarzy, pierwszych dwu zawodników przegrało swoje pojedynki. Straty odrobiła druga para i doprowadzili do remisu. Deble skończyły się podobnie, podziałem punktów. Całe spotkanie przebiegało punkt za punkt do stanu 5 : 5. W tym momencie do boju ruszyli bracia Marcin i Piotr Gruba, obaj wygrali i było już 7 : 5. Aby wygrać GKS Żukowo potrzebował jeszcze jednego punktu. Do pojedynku stanęli Richert Paweł (GKS) i Jaks Maciej (Półwysep) po dramatycznym pięcio setowym meczu lepszym okazał się Paweł.
Całe spotkanie wygrał GKS Żukowo 8 : 5 i utrzymał drugą lokatę w tabeli III Ligi.
Pojedynek w Żukowie można by uznać za mecz kolejki ale porażka ECHO Biesowice z MRKS Gdańsk 5:8 dla tabeli III ligi było ważniejsze. Biesowice odniosły drugą z rzędu porażkę, spadły już na IV miejsce. Na III miejsce tym czasem wskoczyła KONRADIA Gdańsk wygrywając gładko w Kościerzynie 8 : 1. Lider MTS Kwidzyn grał z ostatnim w tabeli zespołem ze Straszyna i oczywiście wygrał wysoko 8:0.
Pojedynkiem VIII kolejki będzie mecz pomiędzy KONRADIA-PRIORYTET POCZT. Gdańsk a MTS Kwidzyn, może pozmieniać kolejność w czołówce III ligi.