W niedzielne popołudnie piłkarze GKS-u DRYWA Sierakowice rozgromili w meczu derbowym Radunię Stężyca 5:2 (1:1). Zespół gospodarzy rozegrał bardzo dobre spotkanie, grał szybko, składnie i z polotem. Od początku meczu inicjatywa należała do Sierki, prowadziła grę, a rywale ograniczali się do kontrataku. W początkowych minutach GKS nie wykorzystał dwóch znakomitych sytuacji. Najpierw po akcji Warmowskiego, Formela strzela głową, a piłka przelatuje minimalnie obok słupka. Następnie piłka po strzale Warmowskiego trafia w poprzeczkę. Goście mieli również swoją szansę, ale bardzo dobrze na bramce spisał się Wisniewski i w sytuacji sam na sam po strzale napastnika gości wybił piłkę na rzut rożny. Wreszcie w 36 min. GKS udokumentował swoją przewagę na boisku. Na listę strzelców wpisał się Buraczewski, który strzałem zza pola karnego pokonał golkipera Raduni. Niestety minutę przed przerwą Radunia wykorzystała błąd defensywy gospodarzy i zdobyła wyrównującą bramkę. W drugiej połowie od początku atakuje Sierka i dominuje rywala. W odstępie dziesięciu minut zdobywa trzy bramki. Najpierw Anusik wykorzystał podanie Buraczewskiego i pewnie pokonał bramkarza gości. Kolejną bramkę zdobył Buraczewski, który wykorzystał podanie Szymańskiego i strzałem głową umieścił piłkę w bramce Raduni. Czwarta bramka to pokaz indywidualnych umiejętności Anusika. W dziecinny sposób zabrał piłkę obrońcy gości i w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi Stężycy i strzałem w długi róg bramki zdobył swojego drugiego gola w tym meczu. Ostatnią bramkę dla Żółto-czarnych zdobył Jóskowski. GKS miał jeszcze szanse na szóstego gola, jednak po kapitalnej akcji Formela - Anusik, bramkarz Raduni znakomitą obroną ratuje gości przed utrata kolejnej bramki. W końcowych minutach spotkania Radunia zdobywa bramkę po dość wątpliwym rzucie karnym, podyktowanym za rzekomy faul bramkarza Sierki. Zwycięstwo GKS-u w tym meczu jak najbardziej zasłużone, rozmiary zwycięstwa cieszą, a widowisko jakie stworzyli nam dzisiaj piłkarze Sierakowic zasługuje na oklaski.
Do dobrej gry zespołu doszła jeszcze skuteczność. Nasz zespół gra niezłą piłkę, ofensywną gdzie stwarzamy sobie sytuacje do zdobycia bramek. W swojej pracy nie skupiam się na ocenie rywala lecz koncentruję się na poprawię indywidualnych umiejętności swoich zawodników. Tutaj widzę jeszcze mankamenty nad którymi trzeba pracować. Takie mecze jak dzisiaj pokazują że zawodnicy szczególnie młodzi robią kolejny krok by nasza drużyna grała jeszcze lepiej i mogła walczyć o wysokie lokaty.
SKŁAD GKS-u: Wiśniewski, P.Sekuła, W.Sekuła, Mierski, M.Senwicki, Formela, Warmowski, Szymański, Buraczewski, Tuszkowski (62 min. Jóskowski), Anusik (75 min. Gilmajster)
Bramki: Michael Buraczewski 36 i 51 min. Bartosz Anusik 47 i 55 min. Maciej Jóskowski 80 min.
Żółta kartka: Krzysztof Wiśniewski