Mecz stał na dobrym poziomie i dostarczył wiele emocji. W pierwszej połowie lepiej prezentował się GKS DRYWA Sierakowice, który grał składniej i stwarzał dogodne sytuacje bramkowe, niestety seryjnie marnowane. Formela nie trafił przy dobitce do pustej bramki, Anusik strzałem głową z kilku metrów trafił piłką w poprzeczkę, natomiast Warmowski nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem. Szkoda bo można było już do przerwy rozstrzygnąć losy tego meczu. Jedynego gola w pierwszej połowie zdobył w 21 min. Tuszkowski, sprytnie lobując bramkarza Polonii. W drugiej odsłonie odważniej zaatakowała Polonia. Z upływem czasu przejęła inicjatywę na boisku i stworzyła kilka dogodnych sytuacji bramkowych. Błędy popełniane w tym okresie gry przez linię defensywną GKS-u mogły zakończyć się utratą goli, jednak skuteczność zawodników z Gdańska pozostawiała wiele do życzenia. Goście natomiast szans na podwyższenie prowadzenia szukali w kontratakach. Niestety zabrakło momentami zimnej krwi, bo świetne okazje Jóskowskiego i Gilmajstra powinny zakończyć się zdobyciem kolejnych bramek. O losach meczu zdecydowały końcowe minuty. Po składnej akcji w 85 min. Polonia zdobyła gola na wagę remisu. Idąc za ciosem gospodarze stworzyli jeszcze dwie znakomite okazje do strzelenia kolejnych goli, jednak piłka po strzałach Polonistów minimalnie mijała bramkę Sierki.
OPINIA TRENERA:
Dziękuje chłopakom za walkę w tym meczu. Uważam, że brakowało naszym zawodnikom precyzji i zimnej krwi przy doskonałych okazjach jakie mieli, szczególnie do przerwy. Można było ten mecz wygrać już w pierwszej odsłonie. Po przerwie nie ustrzegliśmy się błędów które mogły nas kosztować nawet porażką. Dlatego remis jest niezłym rezultatem z drużyną która u siebie wygrała wszystkie mecze.
POLONIA Gdańsk - GKS DRYWA Sierakowice 1:1 (0:1)
SKŁAD GKS-u: Zengierski, P.Sekuła, W.Sekuła, Mierski, M.Senwicki, Formela, Warmowski, Szymański, Buraczewski, Tuszkowski (75 min. Gilmajster), Anusik (46 min. Jóskowski)
Bramka dla GKS-u: Tadeusz Tuszkowski 21 min.