piątek, 22 listopada 2024 Imieniny obchodzą: Cecylia, Marek, Maur, Wszemiła
Kaszëbsczi jazëk Polski English Deutsch
21-09-2008 22:56, dodał: Arkadiusz Pieper czytano: 629 razy

Lotos Gdańsk - PSŻ Milion Team Poznań 66:26

LOTOS może już rozpocząć przygotowania do spotkań barażowych o Speedway Ekstraligę. Po dzisiejszym zwycięstwie gdańszczan nad PSŻ-em Poznań 66:26 i porażce KM-u Ostrów w Bydgoszczy żaden kataklizm nie odbierze naszej drużynie drugiego miejsca w tabeli.

Niedzielny pojedynek zakończył się pogromem poznanian, którzy nad morze przyjechali bez Daniela Pytela, który startował w finale DMŚJ w Holsted. Z tego samego powodu LOTOS-u nie wspomógł Billy Forsberg. Szweda godnie zastąpił jednak Andriej Karpow, który w trzech startach ani razu nie oglądał pleców rywala. Ukrainiec popisał się ułańską fantazją szczególnie w ósmym wyścigu, kiedy jadąc po "szerokiej" wyprzedził liderów "Skorpionów" w osobach Adama Skórnickiego i Rafała Trojanowskiego.

Poza Karpowem z doskonałej strony zaprezentował się inny zawodnik zza naszej wschodniej granicy - Renat Gafurov. Rosjanin był bohaterem wyścigów dziesiątego i piętnastego. W pierwszym z nich "Renata" przez cały dystans nękał atakami prowadzącego Rafała Trojanowskiego, który skapitulował na ostatnim łuku po efektownych "nożycach" zawodnika LOTOS-u. Po raz drugi swoją ambicję Gafurov pokazał w ostatnim wyścigu dnia, w którym początkowo zamykał stawkę. Już na drugim wirażu pierwszego okrążenia Rosjanin "przykleił" się do krawężnika, wyprzedzając za jednym razem Adama Skórnickiego i Norberta Kościucha.

Tzw. "czyste" komplety punktów wywalczyli Bjarne Pedersen i Magnus Zetterström. O ile Duńczyk ani razu nie musiał na dystansie walczyć z rywalami aby dopisywać do swojego dorobku kolejne "trójki", o tyle "Zorro" dwukrotnie musiał się napocić, żeby minąć linię mety na pierwszej pozycji. W obu przypadkach Szwedowi próbował w tym przeszkodzić Indywidualny Mistrz Polski Adam Skórnicki. W biegu drugim "Skóra" wygrał start, ale zdecydowany i odważny atak Zetterströma na wejściu w pierwszy wiraż przesądził o tym, że Skórnicki musiał skapitulować nie tylko przed kapitanem LOTOS-u, ale również przed Andriejem Karpowem. Po raz drugi "Skóra" i "Zorro" zacięcie rywalizowali w gonitwie numer 9, w której reprezentant PSŻ-u wystartował jako "joker". Skórnicki prowadził jednak tylko przez jedno okrążenie, bo już na początku drugiego "kółka" minął go bardzo szybki Zetterström.

Warto zauważyć, że w spotkaniu tym żaden z gdańskich seniorów ani razu nie przekroczył linii mety jako ostatni. Dobrą dyspozycję pokazał Tomasz Chrzanowski, który tylko raz przegrał z zawodnikiem z Poznania. Sześć punktów zdobył Krzysztof Jabłoński. Taka ilość punktów co prawda nie imponuje, ale dla "Jabłka", tak jak przyzwyczaił swoich kibiców przez lata startów w Gdańsku, nie było straconych pozycji. Cieszy kolejny dobry występ Damiana Sperza. Nasz wychowanek wygrał wyścig młodzieżowców, a następnie stoczył ciekawą, ostatecznie przegraną walkę z Norbertem Kościuchem.

Aż dziewięć wyścigów zakończyło się podwójnymi zwycięstwami LOTOS-u, za to goście ani jednego biegu nie rozstrzygnęli na swoją korzyść. Co więcej, tylko Adam Skórnicki zdołał indywidualnie wygrać wyścig. Wobec takich statystyk końcowy wynik nie dziwi, choć na pewno nie cieszy gdańskich działaczy, którzy swoim zawodnikom będą musieli zapłacić za 76 punktów. Tyle bowiem "oczek", wliczając bonusy, zdobyli żużlowcy LOTOS-u.

Żródło: www.lotosgdansk.pl
 
Oceń artykuł:
Ten artykuł jest oceniany na
  • 3
Masz swoje zdanie? Przedstaw je! Komentuj zgodnie z Zasadami Opinii.
Więcej różnych opinii i komentarzy znajdziesz na sportowym forum.
 
Redakcja | O nas | Patronat medialny | Reklama | Polityka prywatności | Linki | Kontakt