Tego nie spodziewali się nawet najwięksi optymiści. W derby Gdańska zdecydowanie lepsza okazała się Olivia! Wygrana w meczu na szczycie, z liderem Pomorskiej Ligi Juniorów, na ich boisku aż 3:0 robi wrażenie!!!
Mecze z biało-zielonymi w ostatnim czasie nie należały do udanych dla Olivii. W rundzie jesiennej oliwianie nie mieli nic do powiedzenia i zasłużenie ulegli u siebie aż 0:4. Przed wczorajszym meczem nastroje w drużynie nie były najlepsze. W tym prestiżowym spotkaniu nie mogło zagrać kilku zawodników. Wypadli podstawowi obrońcy, Patryk Jakowski (zatrucie pokarmowe przyp.aut.), Patryk Pelc (złamana ręka przyp.aut.), Kamil Bartoszewicz (wyjazd do USA przyp.aut.). Z linii ataku zabrakło Damiana Beleckiego. Z tak osłabioną formacją defensywną można było mieć uzasadnione obawy o końcowy wynik.
Wszystkie obawy prysły jednak jak bańka mydlana. Świetnie umotywowani przez trenera Jacka Zygało oliwianie od samego początku zdominowali grę na boisku gospodarzy. Już w 6’ po przepięknym dośrodkowaniu Mateusza Wonsa, piłkę do pustej bramki skierował Karol Grosz. Błąd popełnił bramkarz Lechii – Mateusz Machola, nie wyłapując tego podania. Chwilę później Paweł Borys minimalnie się pomylił. Po jego atomowym uderzeniu za pola karnego, piłka o centymetry minęła słupek bramki gospodarzy. Do końca pierwszej połowy wynik się nie zmienił. Lechiści próbowali różnych wariantów w swoim ustawieniu, ale sytuacji bramkowych praktycznie nie stworzyli.
Drugie 30’ oliwianie rozpoczęli bardzo efektownie. Drobny, ale szybki jak błyskawica Karol Grosz wyprzedził obrońców gospodarzy i przepięknym wolejem z 20 m. przelobował Mateusza Macholę. To był genialny gol! Po tej bramce na trybunach zajmowanych przez naszych kibiców zapanowała euforia. Piłkarze gospodarzy byli w szoku. Ale to jeszcze nie był koniec dramatu dla miejscowych. W samej końcówce, rezerwowy Sławomir Koper, po podaniu w „uliczkę” przez Maćka Umańskiego, po raz trzeci precyzyjnym strzałem przy słupku pokonał bezradnego Macholę.
Biało-czarni pokazali charakter. Każdy dał siebie wszystko. Lechia w tym meczu była bezradna. Po tym wielkim sukcesie na drodze oliwian stanie Arka. Ten mecz urasta do rangi wydarzenia sezonu! W najbliższą sobotę ok.16.wszystko będzie jasne. W Gdyni przy Olimpijskiej poznamy mistrza sezonu 2007/08.