W Wielką Sobotę piłkarze mieli rozegrać 19 kolejkę spotkań IV ligi. Jednakże zimowe warunki tej wiosny, nie pozwalały na rozegranie wszystkich spotkań. Rozegrano w IV lidze Grupie Pomorskiej dwa mecze. Jednym z nich był Powiśle Dzierzgoń - Orlęta Reda. W rundzie jesiennej w Redzie było 1:1. Drużyna Powiśla jest zespołem ze środka tabeli, co prawda na inaugurację przegrała wysoko z Zatoką w Pucku, ale przecież puccy zawodnicy mają medalowe aspiracje w lidze. Padający przez cały mecz deszcz mógł przynieść każdy wynik, mimo że boisko nie było grząskie. W pierwszej połowie była wyrównana gra, ale częściej stroną atakującą byli zawodnicy gospodarzy. Goście grali z kontrataków. Jednak na przerwę Powiśle schodziło ze stratą jednej bramki, którą straciło w 43 min. gry.
Podanie ze środka pola pod bramkę gospodarzy na lewą stronę pola karnego, do Roberta Szudrowicza z Orląt Półwyspu. Obrońca gospodarzy widząc że do niej nie dojdzie, fauluje atakującego napastnika gości, sędzia pokazuje miejsce jedenaście metrów od bramki Powiśla. Sytuacji nie marnuje Marcin Królik, jest 1: 0 dla Orląt Półwyspu.
W drugiej połowie meczu gospodarze dążąc do wyrównania odkryli się, wykorzystali to przyjezdni. W 53 minucie gry dogodną sytuację wykorzystał Robert Szudrowicz, podwyższając wynik na 2:0. Po tej bramce zawodnicy Orląt Półwyspu opanowali pole gry, mieli jeszcze okazje do podwyższenia wyniku, ale napastnicy ich nie wykorzystali.
Mimo to piłkarze z Redy sprawili swoim kibicom świąteczny prezent przywożąc z Dzierzgonia 3 pkt., jest to drugie zwycięstwo w dwóch meczach rundy wiosennej.
A jak będzie w niedzielę na stadionie MOKS i R w Redzie o godz. 15,oo? Spotkają się z sąsiadami zza miedzy Zatoką Puck. Dla przypomnienia w rundzie jesienne w Pucku było 2:1 dla Orląt Półwyspu.
Władze klubu i MOKS i R Reda, zapraszają kibiców na mecz, z okazji oddania do użytku krytej trybuny, wstęp wolny.
INFO: M.K.