Trener Roman Skrzecz nie rzucał słów na wiatr. Szkoleniowiec Lotosu PKO BP zapowiadał, że jego zespół jedzie do Leszna zdobyć Superpuchar Polski i zgodnie z tą deklaracją gdynianki pokonały w niedzielę faworyzowaną Wisłę Can Pack Kraków 67:54 (24:17, 7:14, 17:12, 19:11).
Wicemistrzynie Polski przeszły równocześnie do historii polskiego basketu, bo o ten laur kobiece zespoły rywalizowały po raz pierwszy. Zatem pierwsze z trzech najważniejszych trofeów trafiło już do Gdyni. Czas na dwa kolejne, czyli mistrzostwo oraz Puchar Polski. Więcej szans na zdobycie Superpucharu przyznawano „Białej Gwieździe”.
W szeregach Wisły zabrakło tylko Anny De Forge, podczas kiedy w Lotosie PKO BP nie zagrały obie Amerykanki, Dominique Canty i Chamique Holdsclaw, które do Polski przyjadą w drugiej połowie października (Tamika Catchings ma pojawić się dopiero w przyszłym roku). Polskie koszykarki, wsparte uczestniczkami włoskich mistrzostw Europy, Katsiaryną Snitsiną i Anne Breitreiner, pokonały jednak naszpikowany gwiazdami krakowski team i nie przeszkodziło im w tym nawet to, że miały „w nogach” sparing z PKM Duda PWSZ Leszno.
W przeddzień meczu z Wisłą gdynianki wygrały z leszczyniankami 76:60 (26:14, 20:20, 7:14, 23:12). Świetny w wykonaniu Lotosu PKO BP był zwłaszcza początek spotkania z Wisłą – w 7 minucie nasze koszykarki wygrywały 22:9. Co prawda do przerwy był remis 31:31, ale druga połowa zdecydowanie należała do gdynianek. Poza zespołowym trofeum nasze zawodniczki zgarnęły jeszcze indywidualną nagrodę – MVP tej rywalizacji została Magdalena Leciejewska. LOTOS: Leciejewska 19, Breitreiner 12, Snitsina 12, Pawlak 12, Maksimović 5 – Jujka 5, Zarytska 2, Waligórska.
We wtorek Lotos PKO BP zainauguruje ligowe rozgrywki – o godz. 18 zdobywczynie Superpucharu zmierzą się w Poznaniu z INEA AZS.
INFO i FOTO: lotosgdynia.pl