piątek, 22 listopada 2024 Imieniny obchodzą: Cecylia, Marek, Maur, Wszemiła
Kaszëbsczi jazëk Polski English Deutsch
22-04-2007 23:08, dodał: Maciej Deling czytano: 587 razy

Wisła Kraków - Lotos Gdynia 83:87

W drugim meczu finałowym PLKK koszykarki Lotosu Gdynia pokonały w Krakowie Wisłę 87:83, a więc stan rywalizacji jest 1:1. Podobnie jak przed rokiem już w drugim meczu przełamana została przewaga własnego parkietu.
Gdynianki udowodniły, że sobotnia walka do ostatnich minut nie była dziełem przypadku. W niedzielnym meczu Lotos zdecydowanie przeważał. Choć przewaga gdynianek oscylowałą w granicach 2-7 punktów, to jednak Wisła tylko sporadycznie obejmowała prowadzenie.
W ekipie krakowskiej znakomicie spisywały się Holdsclaw i DeForge. W gdyńskiej ekipie "swoje" robili prawie wszyscy.

Początek to znakomita szybka gra i skuteczne akcje Sales i Kobryń, w drugiej kwarcie włączyły się z rzutami z dystansu Breitreiner i White. W trzeciej kwarcie dobrą zmianę dała Troina, a ostatnie minuty to świetna gra Leciejewskiej i niesamowicie ważna "trójka" Pawlak.
Gdyński zespół pokazał charakter właśnie w ostatniej kwarcie gry przewaga gospodyń byłą najwyższa i sięgnęła pięciu punktów. Wtedy znakomicie zagrały Leciejewska i Pawlak, ale swoje dołożyły też White, Sales i Troina. Wczoraj siłą Lotosu były gwiazdy, dziś wartością okazał się zespół: wygrana deska, więcej asyst i aż pięć zawodniczek ze zdobyczą ponad 10 punktów.

Teraz seria przenosi się do Gdyni... i mamy nadzieję, że na dzisiejszym zwycięstwie Lotosu skończą się analogie do finału sprzed roku.

INFO: lotosgdynia.pl

FOTO: Jarosław Szymański

 
Oceń artykuł:
Ten artykuł jest oceniany na
  • 3
Masz swoje zdanie? Przedstaw je! Komentuj zgodnie z Zasadami Opinii.
Więcej różnych opinii i komentarzy znajdziesz na sportowym forum.
 
Redakcja | O nas | Patronat medialny | Reklama | Polityka prywatności | Linki | Kontakt