Krzysztof Górecki jest członkiem zarządu w Uczniowskim Klubie Sportowym Mewa Władysławowo zrzeszającym młodych pływaków z gminy Władysławowo..
- Od kiedy funkcjonuje Uczniowski Klub Sportowy Mewa?
- Nasz klub funkcjonuje od 14 maja 2002 roku, czyli niebawem będziemy obchodzili piąte urodziny.
- Jakie są dotychczasowe osiągnięcia klubu?
- Po mału dobijamy do czołówki w województwie pomorskim, ale aby osiągnąć poziom medalowy czeka nas jeszcze dużo pracy. Ciężko rywalizować z zawodnikami, którzy mają od dziesięciu do dwunastu treningów tygodniowo, podczas gdy nasi pływacy mają tylko cztery. Dzieci są u nas bardzo zdolne i pełne zapału, ale oprócz talentu ważny jest trening. My niestety, nie mamy możliwości trenowania dwa razy dziennie. Może w przyszłości włodarze miasta wybudują basen przy którejś ze szkół...
- Jak przebiega współpraca klubu z rodzicami?
- Bardzo dobrze, sam jestem rodzicem dwóch zawodniczek. Pracuję na rzecz klubu, ale nie jestem w tym osamotniony. Grupa najaktywniejszych rodziców pomaga przy organizowaniu wyjazdów na zawody oraz pomaga pozyskiwać środki na działalność statutową klubu.
- Jakie cele postawił sobie zarząd klubu w aktualnym sezonie?
- Chcielibyśmy zorganizować kilka imprez masowych, również z udziałem osób niepełnosprawnych, jednak ich ilość jest zależna od naszego budżetu. Oprócz tego planujemy wyselekcjonowanie niewielkiej grupy najzdolniejszych zawodników, którzy mają docelowo zajmować czołowe pozycje w naszym okręgu pływackim promując naszą gminę.
- Dziękuję za rozmowę.
Z Krzysztofem Góreckim rozmawiał Maciej Deling.