Daniel Pliński wychowanek puckiego Koraba został powołany do 12 osobowej kadry Polski na wrześniowe finały mistrzostw Europy w Rzymie. Poniżej przedstawiamy krótki przebieg kariery oraz sylwetkę Daniela.
Jeszcze rok temu raczej nikt nie przypuszczał, że "Kocioruch" bo tak nazywają Daniela w środowisku siatkarskim, znajdzie się chociażby w kadrze B, nie mówiąc już o kadrze A, a co dopiero o dwunastoosobowej reprezentacji na najważniejszą imprezę siatkarską w tym roku! Nie przypuszczał, gdyż Daniel świetnie radził sobie w innej odmianie siatkówki - siatkówki plażowej, w której zdobył trzy tytuły mistrza kraju z rzędu (w 2002 i 2003 wraz z Damianem Lisieckim; w 2004 z Krzysztofem Żukowskim). Rzecz jasna był też reprezentantem Polski w tej odmianie. Ostatni sezon był przełomowym w karierze Daniela. Po wspaniałych występach w lidze w barwach Jastrzębskiego Węgla, otrzymał powołanie do szerokiej kadry Polski na hali, na rzecz której zrezygnował z występów na plaży. Więc i nadzieja na to, że mógłby obronić tytuł MP prysła niczym bańka mydlana. Na początku w kadrze, w meczach kontrolnych oraz w lidze światowej, Daniel nie otrzymywał zbyt wielu szans od trenera Lozano. Lecz świetnymi występami w memoriale Huberta Wagnera (12-14 sierpnia) przekonał Argentyńczyka do swoich umiejętności, dzięki czemu został powołany do dwunastoosobowej kadry na ME.
W opinii wielu fachowców Daniel jest najwszechstronniejszym polskim zawodnikiem, bowiem powołanie do kadry Polski w siatkówce plażowej, a także halowej, to nie lada wyczyn, w który trzeba włożyć wiele wysiłku i poświęcenia.
Skład reprezentacji siatkarzy na ME:
Sylwetka:
CENNA INFORMACJA DLA FANEK DANIELA: nie będziecie musiały zmieniać barw swoich ubrań, które wypełniają całą waszą szafę, gdyż Daniel zostaje w klubie który reprezentował w zeszłym sezonie, tj. Jastrzębski Węgiel ;)
Warto również wspomnieć, że na boiskach pierwszo- i drugoligowych występują inni wychowankowie puckiego Koraba:
W tym miejscu należą się również wielkie podziękowania trenerom Piotrowi Kozakiewiczowi oraz Irosławowi Stacheckiemu, którzy w swój zawód wkładają wiele czasu, pasji oraz poświęcenia!