W zimne popołudnie Wielkiej Soboty KS Wicher Wierzchucino gościł na boisku w Brzynie drużynę Zenit Łęczyce w meczu o mistrzostwo A klasy. Wicher jako lider przystąpił do meczu w roli faworyta i początek meczu zapowiadał się obiecująco, liczne podania, dobre rozgrywanie piłki i stwarzanie sytuacji wzbudziło w kibicach nadzieję, że za chwilę padnie bramka. Niestety, kontra w wykonaniu Zenita zakończyła się faulem w polu karnym, sędzia bez wahania wskazał na punkt oddalony 11 m od bramki.
Zawodnik z Łęczyc silnie uderzył przy słupku i mimo że bramkarz gospodarzy wyczuł intencje strzelca- nie zdołał obronić karnego. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat, jednak niedokładna gra, straty w środku pola powodowały, że w poczynania wierzchucinian wkradł się chaos. Dopiero ładne crossowe podanie Tomasza Rutkowskiego do grającego na skrzydle Szymona Kuberskiego spowodowało, że ten ostatni ładnie przyjął piłkę w polu karnym i pięknym strzałem umieścił ją w bramce, mamy 1-1.
Do końca pierwszej połowy gra była szarpana, niedokładna, obfitująca w wiele strat z jednej i drugiej strony.
W drugiej połowie lekką przewagę osiągnęli zawodnicy Zenita Łęczyce, nie bez znaczenia mógł być tutaj wiatr, który sprzyjał gościom. Jednak tutaj gospodarze byli bliżsi uzyskania prowadzenia. Po kontrataku na granicy pola karnego faulowany był Łukasz Czarnecki. Piłkę na 16 metrze ustawił Tomek Rutkowski, uderzył mocno po ziemi, jednak bramkarz zdołał wybić piłkę a dobitka okazała się nieskuteczna.
Przewaga Zenita rosła, a efektem była 100% sytuacja, w której napastnik gości znalazł się sam na sam z bramkarzem. Jednak zastępujący kontuzjowanego Łukasz Robakowskiego Piotr Leyk wyszedł z pojedynku zwycięsko. W tym miejscu należy pochwalić Piotra Leyka, który jeszcze kilka razy uratował skórę kolegom z pola. Mecz zakończył się remisem 1-1, który w mojej ocenie jest wynikiem sprawiedliwym. Kolejny mecz pokazał, że drużyna z Wierzchucina powoli budzi się ze snu zimowego, następny poważny sprawdzian w Bojanie- liczymy, że tam chłopaki pokażą swoją klasę, ponieważ wiemy, że drzemie w nich duży potencjał.
Najlepszym zawodnikiem meczu drużyny KS Wicher Wierzchucino został w głosowaniu kibiców wybrany Szymon Kuberski, a losowanie wśród kibiców wygrał Michał Białk. W nagrodę obydwaj otrzymali vouchery na usługę gastronomiczną, o wartości 50 zł, ufundowane przez Restaurację Kaszubski Młyn z Wierzchucina. Serdecznie gratulujemy zwycięzcom, a sponsorowi dziękujemy. A jeżeli jesteśmy przy sponsorach, to wielkie podziękowania składamy również firmie ALMARES, która od wielu lat wspiera nasz klub.