Kolarska impreza Skandia Maraton Lang Team przejedzie w tym roku, przez całą Polskę. Na sześć wyścigów, trzy odbędą się na Pomorzu - w Krokowej, Bytowie i wielki finał w Kwidzynie. W każdym z wyścigów do wyboru będą cztery dystanse: rodzinny (6 km), mini (37 km), medio (60 km) i dystans dla zawodowców - grand fondo (81 km).
- W ubiegłym roku w naszych maratonach wystartowało ponad 7000 uczestników. To dla nas dowód na to, że to, co robimy ma sens - mówi dyrektor generalny zawodów Czesław Lang. - W tym roku startujemy w Warszawie. Niełatwo zorganizować maraton w stolicy. To dla nas dodatkowa mobilizacja. Mieszkańców Warszawy spotykamy na wszystkich trasach naszego cyklu. Dlatego zależało nam na tym, by wyjść im na przeciw i wrócić ze Skandią Maratonem Lang Team do stolicy. Udało się. - dodał Czesław Lang.
W ramach zawodów Skandii, toczyć się będzie także, rywalizacja o Puchar Polski w maratonie. Zawodnicy z licencjami powalczą na najdłuższym dystansie. Zawody w ramach Pucharu Polski rozgrywane będą podczas pięciu edycji. Z rywalizacji wyłączony jest wyścig w Warszawie. W klasyfikacji generalnej uwzględniane będą najlepsze cztery z pięciu pozostałych edycji.
W tym roku nie brakuje nowości. Zmieniają się zasady rywalizacji o nagrodę główną - Jeepa Compasa. Zwycięzcę poznamy 28 września w Kwidzynie. Temat konkursu - "Rower moja pasja". By wziąć udział w rywalizacji o nagrodę główną, trzeba wystartować w przynajmniej trzech edycjach Skandia Maratonu Lang Team. Ponadto, na trasie każdej edycji obecne będzie mobilne studio fotograficzne. By liczyć się w walce o Jeppa, trzeba dać się sfotografować i fotografią udowodnić, że "Rower to - moja pasja". Jeep Compas to nie jedyna nagroda. Do wygrania są także wycieczki do Trentino, zegarki, okulary, stroje kolarskie i odżywki.
- Jak zawsze Skandia Maraton Lang Team - to okazja do promowania aktywnego trybu życia i wychowania przez sport. Cieszy nas coraz większa liczba rodzin i młodzieży, startującej w naszym maratonie. W tym roku mamy jednak dodatkowy cel - charytatywny. Część środków finansowych przekażemy potrzebującym. - zapowiada Czesław Lang.
Po raz czwarty finał imprezy odbędzie się w Kwidzynie. - Kwidzyn to zdecydowanie miasto sportu. Odkąd gościmy Skandię Maraton Lang Team - kolarstwo stało się u nas bardzo modne. Nasi mieszkańcy już od dawna szykują formę. My, jako samorząd, tę modę wspieramy - wyjaśnia Jan Kozłowski, z urzędu miasta w Kwidzynie. - Ta impreza jest dla nas bardzo ważna, dlatego - specjalnie na to wydarzenie powołujemy młodzieżową reprezentacje miasta. Chętnych nie brakuje. To dla nas dowód na to, że czasy się zmieniają, technologia idzie do przodu, rowery są szybsze i lżejsze, ale dreszczyk emocji na starcie pozostaje wciąż ten sam. - dodaje przedstawiciel Kwidzyna.