sobota, 23 listopada 2024 Imieniny obchodzą: Klemens, Adela, Przedwoj, Erast, Orestes, Felicyta, Fotyna
Kaszëbsczi jazëk Polski English Deutsch
16-04-2013 15:44, dodał: Piotr Łukaszewski czytano: 1091 razy

Checz Gdynia - Tucholanka Tuchola 5:2

W dobrym stylu Checz Gdynia rozpoczęła rundę wiosenną sezonu 2012/13. W zaległym spotkaniu VII kolejki gdynianki pokonały Tucholankę Tuchola 5:2. Wynik ten oznacza, że podopieczne Mateusza Bieszke ponownie wskoczyły na pierwsze miejsce w tabeli.

Drużyna Checzy Gdynia przystąpiła do ligowego spotkanie z Tucholanką Tuchola w bardzo okrojonym składzie. Trener miał do dyspozycji jedynie z 12 zawodniczek. Z różnych powodów w meczu nie wystąpiły: Dominika Bruska, Joanna Kuhn, Natalia Skierkowska.

Braki kadrowe nie były jednak widoczne w grze gdynianek. Od początku spotkania piłkarki Checzy przejęły inicjatywę na boisku. Już w pierwszej minucie świetną sytuację wypracowała sobie Martyna Zańko, ale piłka po jej strzale uderzyła tylko w boczną siatkę. Dobra akcja na samym początku spotkania ożywiła piłkarki Checzy i już w szóstej minucie świetne dogranie z boku boiska na bramkę zamieniła Karolina Orłowska.

Kolejne minuty meczu to słabszy okres gry Checzy. Jedna i druga strona nie stwarzały zagrożenia. Dopiero w 32. minucie w sytuacji sam na sam znalazła się Oliwia Siemińska, ale niestety w tej sytuacji musiała uznać wyższość bramkarki Tucholanki Tuchola. Siedem minut później bliska zdobycia bramki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego była Iwona Mnich, ale piłka po jej strzale głową poleciała minimalnie nad poprzeczką. W 42. minucie groźną sytuację po błędzie obrony miały zawodniczki Tucholanki. Akcję rywalek na 20 metrze zatrzymała faulem Magdalena Pobłocka za co została ukarana żółtą kartką. Strzał z rzutu wolnego spokojnie obroniła świetnie spisująca się w tym spotkaniu w bramce Malwina Ciesielska. Jeszcze przed przerwą piłkarki Checzy mogły podwyższyć prowadzenie, ale ponownie strzał Iwony Mnich przeleciał minimalnie nad poprzeczką.

Od początku drugiej połowy widać było monotonię w grze obu drużyn. W 55. minucie po strzale Agnieszki Kopki piłka uderzyła w boczną siatkę. Brak skoncentrowania w drużynie Checzy wykorzystały rywalki. Po błędzie obrony w sytuacji sam na sam znalazła się Natalia Miszke, która precyzyjnym strzałem wyrównała wynik spotkania.

Bramka na 1:1 zadziałała na podopieczne Mateusza Bieszke niczym zimny prysznic. Kibice zgromadzeni na boisku przy ul. Zamenhofa nie musieli długo czekać na odpowiedź piłkarek Checzy. Już w 61. minucie Karolina Orłowska wyprowadziła ponownie żółto-czarne na prowadzenie.

Po chwili było już natomiast 3:1. Pięknym strzałem z 25 metrów pod poprzeczkę tym razem popisała się Ilona Bańkowska. W 71. minucie Ilona Bańkowska zagrała prostopadłą piłkę do Karoliny Orłowskiej, a ta znalazła wbiegającą w pole karne Magdalenę Bartosik, która strzałem do pustej bramki zdobyła czwartego gola dla gospodyń. Po tej bramce podopieczne Mateusza Bieszke znów miały chwilę rozluźnienia. Na kwadrans przed końcem meczu, po kolejnym błędzie obrony, prowadzenie Checzy zmniejszyła Kinga Murawska.

Odpowiedź gdynianek była błyskawiczna. W 81. minucie piątą bramkę zdobyła Karolina Orłowska, która po nieudolnie obronionym strzale Iwony Mnich dobiła piłkę do pustej bramki.

Dzięki wygranej Checz ponownie wróciła na pierwsze miejsce w tabeli, mając na koncie tyle samo punktów, co Victoria Sianów.

Checz Gdynia - Tucholanka Tuchola 5:2 (1:0)

Żródło: Piotr Wiśniewski
 
Oceń artykuł:
Ten artykuł jest oceniany na
  • 3
Masz swoje zdanie? Przedstaw je! Komentuj zgodnie z Zasadami Opinii.
Więcej różnych opinii i komentarzy znajdziesz na sportowym forum.
 
Redakcja | O nas | Patronat medialny | Reklama | Polityka prywatności | Linki | Kontakt