Drewniaki i Żarnowiec poza Kibol Cup?

pewnie i tak za nic weźmiecie sobie przepisy i te drużyny zagrają...

Nie wiem skąd wzięły się przypuszczenia o braniu sobie za nic przepisów, ale faktycznie drużyny te zagrają. A to z prostej przyczyny - formularze zgłoszeniowe dotarły do nas przed wyznaczoną godz. 20:00

listy wg regulaminu powinny byc dostarczone do poniedzalku, nie byly,wiec druzyny powinny byc wykluczone,a nie sa. po co ten regulamin?!

Tak \'prawnik\', masz rację - POWINNY być wykluczone. Podobnie jak niemal połowa drużyn występujących w Kibol Cup w poprzednich latach. Regulamin jest po to, aby dyscyplinować uczestników. Jak widać nie zawsze udaje się to w 100%. \'Prawnik\' jeśli chcesz, w przyszłym roku oddam Tobie imprezę do organizacji, tak jak zrobiłem to w zeszłym roku z edycjami wejherowską, kartuską i z mistrzostwami Pomerania Cup. Nic nie stoi na przeszkodzie, abyś na własnej skórze odczuł, co znaczy organizacja takiej imprezki:)

Nie napisalem mojego komentarza,zeby kogos urazic. Poprzednie imprezy byly przeprowadzone wzorowo. Chodzi tylko mi o to,ze jak jest ustalony regulamin,to trzeba go przestrzegac,tym bardziej,ze ,Kibol Cup\", jest prestizowym turniejem na wysokim poziomie.Pozdrawiam

derby władysławowa koncza sie 3 marca po 21.00 a czas na przesłanie zgłoszenia do kibola jest do 4 marca - na 100% ktoś o tym myśli drugiego dnia nic tylko pogratulować

Napisałem do \'Prawnika\' cały elaborat i przez przypadek skasowałem. Może jeszcze do tego wrócę, ale na razie opadły mi ręce... Natomiast dosyć krótko potraktuję wypowiedź \'wyyzzzyy\': Nie rozumiem. Sam piszesz o tym, że koniec Derbów jest o 21:00 3 marca. Termin zgłoszeń jest do 23:59 4 marca... No nie chce mi się tego komentować, chociaż jestem na to przygotowany.

Prawnik - nie uraziłeś, chociaż faktycznie przykro się czasami robi. Chciałem tylko wskazać na dodatkowe trudności organizacyjne takich mistrzostw, w odróżnieniu od innych turniejów piłkarskich. Pokażę problem najpierw z drugiej strony. Gdybym organizował zwykłe turnieje (chociaż niektórzy zwą je też mistrzostwami), to: 1. zadzwoniłbym dużo wcześniej przed turniejem do zaprzyjaźnionych klubów i spytał się czy chcą grać 2. wyznaczyłbym chętnym termin do wpłacenia wpisowego na turniej 3. znając już ilość chętnych (opłaconych) drużyn określiłbym zasady rozgrywek i terminarz (rozgrywki w grupach, czy później ćwierćfinały, itp.) 4. na turnieju, przed pierwszym meczem zebrałbym składy drużyn i gramy... W wypadku naszych mistrzostw jest kilka dodatkowych czynników, które organizatorom podnoszą ciśnienie (sam te zasady wymyśliłem, więc mogę mieć pretensje tylko do siebie). Ale w zamian za to możemy chyba mówić o faktycznych mistrzostwach, a nie jedynie takich tylko z nazwy. Po pierwsze - najważniejsze: nie grają tu drużyny zaproszone z tzw. ulicy. Prawo gry mają najlepsze drużyny ze wszystkich gmin powiatu puckiego (wyjątek to uzupełnienie składu trzema drużynami z zabawy sms-owej, chociaż tam zazwyczaj są też bardzo dobre ekipy). Problem tu pojawia się taki, że w odróżnieniu od ligi puckiej, władysławowskiej, kosakowskiej, czy od kilu lat helskiej, niektóre drużyny musimy informować o możliwości udziału w mistrzostwach poprzez instruktorów sportu w danej gminie, albo zdarzało się nawet że informowaliśmy je bezpośrednio. Czyli - po drugie - to my śledzimy rozgrywki, czy wyniki turniejów w danej gminie (nie same drużyny) i dzwonimy, i sami informujemy te drużyny że mają prawo gry w mistrzostwach... Zapewniam, że to nie jest takie proste, choćby dlatego że numery telefonów piłkarzy tych drużyn nie wiszą na słupach ogłoszeniowych. Po trzecie - za każdym turniejem idą pewne finansowe zobowiązania. Nasze mistrzostwa od samego początku finansowały poszczególne samorządy gminne. Niektóre w międzyczasie się z tego wyłamały (miasto Puck) i uczestnicy muszą płacić choćby pewne minimum wpisowego (zwrot za koszulki, całą resztę mają za darmo). Założenie jest takie, że organizatorom wystarczy satysfakcja z dobrze wykonanej roboty, ale już dokładać do imprezy nie zamierzają (jak to było choćby w zeszłym roku). Co jeszcze utrudnia przygotowanie mistrzostw? Po czwarte - nigdy nie jesteśmy pewni, czy wszystkie drużyny przyjadą na mistrzostwa (zwłaszcza te, które z racji tego że wpisowego nie pokryła dana gmina/miasto, muszą pewne minimum zapłacić sami). Może w ostatnim momencie zrezygują, jak to już w historii bywało... Dlatego przez pewien czas funkcjonowało pojęcie \'drużyny rezerwowej\'. Niestety, też się nie sprawdziło. Okazało się bowiem, że czasami piłkarze tych drużyn byli na tyle niepewni gry, że planowali sobie w tym czasie inne sprawy. Kiedy okazywało się, że mogą zagrać w mistrzostwach, drużyn tych już nie można było skompletować. Jak rozrywkę i harmonogram imprezy rozwala brak choćby jednej drużyny wiedzą ci, którzy brali udział w podobnych sytuacjach. Mógłbym tak jeszcze przez jakiś czas, ale nie chce mi się pisać o wszystkich szczegółach. Generalnie, sądzę że trochę przybliżyłem problemy związane z organizacją Kibol Cup. Jeśli jednak ktoś pomyśli, że to co napisałem to wszystko - jest w błędzie. Jest jeszcze mnóstwo drobniejszych, aczkolwiek równie upierdliwych spraw do załatwienia. Zachęcam do spróbowania swoich sił w organizacji tej imprezy!

akurat moje spostrzezenie bylo kierowane do prawnika :D