Wyjątkowo wysokie wyniki zanotowano w VII kolejce Luzińskiej Ligi Sołeckiej na Hali. Już w pierwszym meczu, trzeci zespół ligowej tabeli, Robakowo pokonał zdecydowanie 4:0 drużynę Sychowa. Jedynym wyrównanym meczem był pojedynek Dąbrówki z Kębłowem. Do przerwy na tablicy był bezbramkowy remis, ale po przerwie lepiej zagrali zawodnicy z Kębłowa i to oni wygrali 2:1. Kolejny mecz znów przyniósł pewne zwycięstwo Milwina, które pokonało słabo grające na hali Zelewo aż 9:1. W "małych derbach" nadspodziewanie łatwo Barłomino poradziło sobie z Wyszecinem wygrywając ten mecz aż 9:2. W ostatnim meczu kolejki spotkał się niepokonany lider z Luzina oraz wicelider z Kochanowa. Pierwsza połowa tego ostrego meczu, jak podkreślali obserwatorzy była najciekawszą jaką można było oglądać w luzińskiej hali w tegorocznych rozgrywkach. Skromne prowadzenie Luzina 1:0 zapowiadało, że druga część meczu będzie jeszcze ciekawsza. Niestety po przerwie grali tylko podopieczni Zbigniewa Tobiasa, którzy dosłownie znokautowali Kochanowo wygrywając ostatecznie aż 10:1. Wobec porażki Kochanowa na pozycję wicelidera awansowało Robakowo.
Wyniki VII kolejki Luzińskiej Ligi Sołeckiej na Hali
Sychowo - Robakowo 0:4 (0:3)
Dąbrówka - Kębłowo 1:2 (0:0)
Milwino - Zelewo 9:1 (5:0)
Barłomino - Wyszecino 9:2 (5:1)
Kochanowo - Luzino 1:10 (0:1)