Pierwsze mecze w nowym roku

W hali ZS NR 1 we Władysławowie odbyły się pierwsze w tym roku mecze Amatroskiej Ligi Koszykówki. Rozegrano aż 6 spotkań, po 3 z I i II ligi.
Pierwszym meczem w 2004 roku było spotkanie Czaszka Skład - Kłanino. Występujące, któryś już raz tylko piątką zawodników Kłanino znów okazało się lepsze od swoich rywali. Tym razem wygrali po dramatycznej końcówce 43:41.
W drugim meczu Zielona Moc starła się z niepokonanym Green Teamem. Również i to spotkanie było zacięte, aż do ostatniej minuty. Szkoda tylko, że nerwy nieco puściły niektórym zawodnikom i posypały się dachy. Napewno niezobaczymy przez to w następnym meczu Zielonej Mocy Sebastiana Jędrzejczaka i Karola Boszke. To spotkanie miało falowy charakter. Rzucali całymi seriami albo jedni albo drudzy. Co za mecz ; ).
Nerwowa Moc w końcówce się trochę pogubiła i GT zostali dalej niepokonani w II Lidze wygrywając 35:32.
Spotkanie WZS - Jamers można bardzo krótko opisać -> WZS jak zwykle ... czyli w plecy. Młodzi z WZS niepoddają się zawsze tylko na początku spotkania, później chyba brakuje im energii więc przegrywają. Jamers zgarnęli kolejne 2 pkt. do klasyfikacji generalnej wygrywając 40:20.
Mecze I ligowe zaczęły się od konfrontacji Jastarni z Puckiem. Uskrzydleni swoim ostatnim zwycięstwem nad Belfrem Jastarnicy wystąpili w silniejszym składzie niż ostatnio, oczywiście ich najwyższy zawodnik wyszedł tym razem w pierwszej piątce. Niestety Handel bardzo szybko rozpracował zawodników z półwyspu i przez całe spotkanie kontrolował wynik. Ostatecznie Puck pokonał Jastarnię 65:40.
Po tym I ligowym wstępie nadszedł HIT KOLEJKI - Norda Squad vs. Wyjaśniacze. Niestety na to miano mogła zasługiwać tylko pierwsza, wyrównana kwarta. Dalej było nudniej. Osłabiona brakiem swojego najlepszego zawodnika Norda nie była w stanie nawiązać walki z mistrzami ALK, którzy znów schodzili z boiska jako zwycięzcy (kiedy to się skończy ;) ???) . Wygrali 60:43.
W tej kolejce dodatkowo rozegrano jeszcze zaległy mecz Handel Puck - Old School. Po zwycięstwie na Jastarnią rolę faworyta w tym meczu wielu widziało w Handlu. Pierwsze trzy kwarty, choć wyrównane pokazały jednak, że dobrze grający zawodnicy z Pucka nie zdobywają już tak łatwo punktów jak z Jastarnią. Czwartą kwartą Old School ostatecznie pogrążył Handel Puck i wygrał 50:41.
Następne mecze w najbliższą sobotę.