Jedziemy do Gowidlina wygrać

- Niestety, od nas już niewiele zależy. Jedziemy do Gowidlina wygrać mecz. Pozwolę zagrać tym, którzy rzadziej pokazywali się na boisku. Niech udowodnią, że należy im się miejsce w składzie. Nie znaczy to absolutnie, że odpuszczamy sobie ten mecz. W meczu z Orkanem nie ukrywam, że Bałtyk jest faworytem. Ale nie będę jakoś specjalnie drżeć przed wynikiem tego spotkania. Wiosną straciliśmy tylko kilka bramek, za to czkawką odbijają nam się stracone punkty jesienią. Ale było, minęło. Tak, słyszałem o tym co dzieje się w gdyńskim klubie. Ale jest jeszcze trzecia droga - możliwy baraż o miejsce po Orle Choczewo. Ponieważ Murkam Przodkowo się utrzymał i nikt nie spadł do naszej grupy klasy okręgowej, to będzie jedno wolne miejsce. Mówi się, że baraż miałyby rozegrać trzecie drużyny z grupy pierwszej i drugiej. Ale jak będzie i kiedy, to się dopiero okaże. Euro przed nami i nie wiem czy się czegoś w tym czasie dowiemy. Oprócz tego nie wiem jeszcze, czy nadal będę w Koronie. Powiedziałem wcześniej, że jeśli nie będzie awansu to odejdę.