środa, 15 maja 2024 Imieniny obchodzą: Strzeżysław, Robert, Berta, Cecyliusz, Atanazy, Zofia, Dionizja, Czcibora, Nadzieja, Izydor
Kaszëbsczi jazëk Polski English Deutsch
01-01-1970 01:00, dodał: Maciej Deling czytano: 1264 razy

Do upadłego...

W rozgrywkach fazy fianłowej w koszykówce młodziczek mocno osłabiony zespół Blizy Władysławowo nieznacznie przegrał pierwszy mecz z Siódemką Sopot. Bliza grała w siódemkę przeciwko Siódemce, na domiar złego część zawodniczek była chora :( . Wynik 74:80 w takich okolicznościach można uznać za niezły, tym bardziej że już po pierwszej kwarcie zapowiadało się na pogrom miejscowych - było 21:9 dla Siódemki. W pewnym momencie sopocianki, prowadząc bardzo szybką i skuteczną grę prowadziły już różnicą 21 punktów, co nie wróżyło dobrze. Zwrot nastąpił w trzeciej i czwartej kwarcie, gdy władysławowianki zaczęły grać agresywniej w obronie. Na szczególne wyróżnienie zasługują Skoczke Izabela oraz Ewa Kuferschmied - trudno zliczyć ilość przechwyconych przez nie piłek. W czwartej kwarcie różnica stopniała już do 2 punktów, ale na nieszczęscie dla Blizy dwie zawodniczki z ich zespołu spadły i do końca grała już piątka bez zmian. Duże zmęczenie i trochę pecha w końcówce przesądziły o wyniku. Należy pochwalić zawodniczki, szczególnie Natalię Radtke (37 pkt.), za grę prawie do upadłego. Już dzisiaj władysławowianki zapowiadają odwet w rewanżu ;) Życzymy powodzenia...

Składy :

Bliza Władysławowo : Natalia Konkel, Ewa Kupferschmied (22 pkt.), Karolina Kulas (6), Natalia Radtke (37), Nadia Czarnecka, Daria Wargowska, Izabela Skoczke (9).

Siódemka Sopot : Anna Ostrowska (2), Katarzyna Chęć (4), Justyna Haluch (4), Justyna Bławat (23), Klaudia Kacała, Aleksandra Książkiewicz, Patrycja Littwin (4), Agnieszka Koprowska (31), Patrycja Pietrzak (4), Agnieszka Mroczek (6), Jessica Korpys (2). 

 
Oceń artykuł:
Ten artykuł jest oceniany na
  • 3
Masz swoje zdanie? Przedstaw je! Komentuj zgodnie z Zasadami Opinii.
Więcej różnych opinii i komentarzy znajdziesz na sportowym forum.
Ku przemyśleniom...(niezalogowany) 2005-02-21 13:35:59
Tutaj nie ma kogo chwalić... Takie podejście świadczy o braku zaangażowania do tego co się robi, i to zarówno ze strony władz klubu, jak i zawodniczek. po pierwsze: gdy wiadomo, że wiele zawodniczek jest chorych, to trzeba było wystąpić o zmianę terminu meczu. Po drugie: widocznie zawodniczkom nie zależy na klubie i na dobrej lokacie. Gdyby im zależało, to w przypadku gdy tylko nie były obłożnie chore i mogły się ruszać to powinny być na tym meczu. Zwłaszcza, że przeciwnik nie był mocny. Po trzecie: zawsze to splendor gdy mały wygrywa z dużym, a Sopot jest chyba trochę większy... Z takim podejście władz i zawodniczek daleko się nie zajedzie.... Pozdrawiam...
ktos(niezalogowany) 2005-02-23 19:17:50
Może niektore naprawde były chore i nie mogły, choć bardzo chciały przyjść na mecz... A ty byś przyszedł/przyszła jakbyś miał/a wysoka goraczke kaszal katar i takie tam?? Po co jakis mecz przekładac jak chociaz 7 dziewczyn moze zagrac, i co jakos sobie radziłysmy i starałysmy dac z siebie 120% a ze tak wyszło a nie inaczej to nie znaczy ze rewanzu nie mozemy wygrac wiekszą iloscia punktow niz tą co przegrałysmy... według nas i naszego trenera to byl bardzo dobry mecz.... A jesli uwazasz ze jestesmy cienkie to mogłbys/moglabys sie chociaz normalnie podpisac a nie kryc jakimis beznadziejnymi nickami.. "ku przemysleniom" buehehehe... to ma byc nick?? nie sadze
kaska(niezalogowany) 2005-02-24 17:39:27
gratuluje dwum zespołom brawo
 
Redakcja | O nas | Patronat medialny | Reklama | Polityka prywatności | Linki | Kontakt