Mistrzowie Polski z Kartuz

Trzy dni na szosach wokół Jędrzejowa i Sędziszowa w województwie świętokrzyskim ścigali się kolarze szosowi o tytuły Mistrzów Polski.. Bardzo dobrze spisali się zawodnicy z Cartusi Kartuzy w kategorii orlików.

W jeździe indywidualnej na czas tytułu skutecznie bronił Kamil Gradek (GKS Cartusia Kartuzy). Na dystansie 38 km uzyskał najlepszy czas 47:57 przy średniej prędkości 47,5 km/h. Na drugim stopniu podium stanął jego klubowy kolega Paweł Bernas przegrywając ze zwycięzcą o 50 sekund. Na trzynastym miejscu uplasował się kolejny zawodnik z Kartuz - Adam Matuszczyk.

Dubletem zawodników z Cartusi zakończył się wyścig indywidualny ze startu wspólnego w Sędziszowie na dystansie 162,6 km. Po wspaniałej jeździe na ostatnich kilometrach Mistrzostw Polski młodzieżowców złoty medal zdobył Paweł Poljański, srebrny - Paweł Bernas.

- Po wyśmienitej jeździe indywidualnej na czas zdominowaliśmy ten wyścig. Podczas odprawy mieliśmy dwa plany rozegrania wyścigu. Udało nam się zrealizować ten drugi i to w 200% - mówił trener Cartusi Dariusz Malecki. Atak Poljańskiego zaczął się na około 100 kilometrze, kiedy z peletonu doskoczył do czołówki. Na około 135 kilometrze w czołówce było 6 zawodników, którzy mieli przewagę ponad 3 minuty nad peletonem. Na ostatnich kilometrach zaczęły się ataki z czołówki, a sam peleton doganiał uciekających. Ostateczny atak nastąpił na 8 kilometrów przed końcową kreską. Na czele znajdował się sam Poljański, a z peletonu kontratakował jego klubowy kolega Paweł Barnas. Na 3 km przed metą mieli przewagę 20 sekund nad rozpędzonym peletonem, udało się jednak dojechać do mety. Jako pierwszy przekroczył linię mety ścigający się na co dzień we Włoszech Paweł Poljański, za nim Paweł Bernas, a trzeci był Łukasz Wiśniewski (TKK Pacific Toruń).

Pozostali zawodnicy Cartusi Kartuzy zajęli dalsze miejsca: Kamil Gradek ukończył wyścig na miejscu 12, a Paweł Samol i Adam Matuszczyk odpowiednio na 14 i 15 miejscu.

- Pokazaliśmy, że obecnie jesteśmy najlepszym klubem w tej kategorii wiekowej w Polsce - po wyścigu powiedział Dariusz Malecki trener Cartusi i koordynator Okręgowego Związku Kolarskiego w Gdańsku.