Po umiarkowanej grze w pierwszych dwóch przegranych setach zawodniczki EC Wybrzeże TPS Rumia w 3 secie znalazły sposób na przeciwnika. .
Konsekwentna zagrywka, lepsze przyjęcie i kończące ataki sprawiły, że w tie breaku z pomocą przeciwniczek popełniających coraz więcej błędów, zwyciężyły długi i meczący pojedynek 2:3 (25:13, 25:18, 17:25, 14:25, 10:15). "- Mecze w siatkówce rozgrywa się do 3 wygranych setów" przypomina trener Jerzy Skrobecki. "- Jedynym elementem, który nas zaskoczył w tym meczu była ich zagrywka" ocenia przyjmująca Kinga Kasprzak. "- Dziękujemy kibicom, że przyjechali i pokibicowali nam, było ich słychać" dziękuje kapitan drużyny Izabela Hohn.
Trener Jerzy Skrobecki:
"Myślę, że trzeba tutaj przypomnieć wszystkim taką oczywistą prawdę, że mecze w siatkówce rozgrywa się do 3 wygranych setów. Rzeczywiście w tych dwóch pierwszych wydaje mi się, że jeśli byśmy to ocenili szczegółowo i dokładnie to nie graliśmy źle. Natomiast bardzo dobrze grał w obronie przeciwnik. I wtedy przy naszym odrobinię mniej dokładnym przyjęciu zagrywki i problemach z tego wynikających w wystawieniu nasze ataki były zdecydowanie mniej skuteczne.
Natomiast w tych 3 następnych setach trzeba się cieszyć z postawy dziewcząt, które udowodniły, że są dobrze przygotowanym zespołem do tego typu rozgrywek i do gry przez dłuższy okres czasu i do wygrywania nawet w tak niezmiernie trudnych warunkach jakie nam tu w Toruniu stworzono. Wygraliśmy ten mecz, zdobylismy 2 punkty. Byliśmy przez czterdzieści kilka minut dość daleko od zwycięstwa, ale postawa dziewcząt w tych kolejnych partiach zaowocowała tym, że wspólnie, razem z kibicami wracamy zadowoleni do Rumi, bo na pewno trzeba się cieszyć z tych 2 zdobytych punktów."
TKST Budowlani Toruń - EC Wybrzeże TPS Rumia 2:3
(25:13, 25:18, 17:25, 14:25, 10:15).
więcej ecwybrzeze.tps-rumia.pl