Gedania wygrała mecz na wagę awansu do play-off PlusLigi Kobiet, a rywalkom, zwłaszcza w Mielcu, nie pomogły nawet cuda! W Żukowie siatkarki pokonały przy nadkomplecie publiczności Calisię 3:0 (25:14, 25:19, 25:23). Tytuł MVP zdobyła Elżbieta Skowrońska. Jednak kapitan gedanistek tę nagrodę przekazała rozgrywającej Janie Sawoczkinie.
GEDANIA: Sawoczkina, Skowrońska, Tokarska, Wellna,
Nuszel, Ziemcowa, Durajczyk (libero).
CALISIA: Godos,
Chojnacka, Toborek, Sieradzan, Woźniakowska, Wojcieska, Kuehn-Jarek (libero)
oraz M.Wawrzyniak, K.Wawrzyniak.
Do podstawowego składu gospodyń wróciła
Maja Tokarska. Środkowa bloku na kontuzjowany ostatnio bar ubrana
specjalny stabilizator. Dodatkową motywacją jest dla niej dzień... urodzin. W
niedzielę skończyła 18 lat. - Widziałem już takie mecze, które rozstrzygały
jubilatki bądź solenizantki - mówił przed grą Grzegorz Wróbel,
szkoleniowiec gedanistek. Na spokojnego wyglądał też opiekun Calisii. - O
wynik jestem spokojny. Jeśli wszystkie zawodniczki zagrają równo, to przełamiemy
czarną passę na wyjeździe - zapewniał Mariusz Pieczonka, którego
podopieczne poza Kaliszem w tym sezonie wszystko przegrały.
W
miejscowych szeregach najbardziej obawiano się ataków Anny
Woźniakowskiej. Ta też zawodniczka otworzyła mecz, ale udanym blokiem na
Katarzynie Wellnie. Atakująca gedanistek zrehabilitowała się w polu
zagrywki. Posłała trzy asy serwisowe z rzędu, które dały gospodyniom prowadzenie
6:3. Calisia szybko wyrównała na 6:6. Trener Wróbel od razu wziął czas. Po
powrocie do gry przebiła się Natalia Nuszel, po chwili Ewelina
Toborek zbiła w aut, a Elżbieta Skowrońska poprawiła na 9:6. Wówczas
grę przerwał trener Calisii. Nic na szczęście nie zmienił. Druga przerwa
techniczna nastąpiła przy prowadzeniu Gedanii już 16:9! Przy 20:13 drugi czas
wykorzystał trener gości, ale miejscowe nadal były w uderzeniu. Do przewagi
dorzuciły trzy kolejne punkty.
Drugi set rozpoczął się od dwóch autowych
ataków Calisii. Na 4:1 poprawiła asem serwisowym Tokarska, a po kolejnej bardzo
dobrej wystawie Jany Sawoczkiny na 6:2 podwyższyła Nuszel. Po czasie, o
który poprosił trener Pieczonka, Wellna znów zaliczyła asa, a po raz kolejny
tego dnia piłka spadła na boisko rywalek ocierając wcześniej siatkę. Jednak po
przerwie technicznej nastąpił przestój. Calisia zbliżyła się na 6:8. Złą passę
przerwał atak Skowrońskiej. Następnie udało się odskoczyć na 12:7. Druga przerwa
techniczna po asie Tokarskiej nastąpiła przy 16:10. Akcją na 19:12 zaimponowała
Sawoczkina (zaledwie 165 cm wzrostu), która na siatce przepchnęła dużą wyższą od
siebie rywalkę. W końcówce seta kapitalnymi atakami z drugiej linii popisywała
się Skowrońska, a grę zakończyło zbicie Natalii Ziemcowej.
Trzecia
odsłona pojedynku dobra dla miejscowych, tym razem ze względu na bloki. Było
3:1, a przy 6:2 dla gospodyń już przerwa na żądanie Calisii. Po pierwszej
przerwie technicznej Nuszel od razu podwyższyła na 9:4. Jednak Calisia
odpowiedziała trzema punktami z rzędu. Wówczas o czas poprosił trener Wróbel.
Gdy wrócono do gry, w ataku punktowała... Sawoczkina! Wola walki była tak duża,
że Skowrońska broniąc jedną z piłek wylądowała na... stoliku sędziowskim. Mimo
tego poświęcenie po stronie Gedanii, Calisia wróciła do meczu, obejmując
prowadzenie 13:11. Zagrywką poderwała przyjezdne Magdalena
Godos.
Gedania odpowiedziała w tej trudnej sytuacji czterema punktami
z rzędu! Na przerwę techniczną po ataku Wellny gospodynie zeszły z korzystnym
rezultatem 16:14. Calisia znów odzyskała inicjatywę, wychodząc na 19:18.
Przyjezdne miały jeszcze kolejną piłkę w górze, ale Woźniakowska wyrzuciła ją w
aut. W kolejnej akcji kontrą przebiła się Skowrońska. Na 22:20 poprawiła asem
Ziemcowa. 23. i 24. punkt zdobyła Tokarska. Pierwsza piłka meczowa przepadła po
autowym zbiciu z bardzo trudnej pozycji Skowrońskiej, ale drugą wbiła w parkiet
Wellna!
Gedania zdobyła trzy punkty i nie musi oglądać się już na rywalki
w ostatniej kolejce. I bardzo dobrze, bo na finiszu dzieją się cuda. Dziś do
takich można zaliczyć przegraną mistrzyń Polski w Mielcu, która Stali pozwoliła
opuścić ostatnie miejsce w tabeli.