Lechia Gdańsk - KS Olivia 1:3

KS „Olivia” po zwycięstwie w derbowym spotkaniu z Lechią Gdańsk zastała samodzielnym liderem Pomorskiej Ligi Juniorów rocznika 1995!
Mecz z lokalnym rywalem dostarczył wielu emocji i trzymał licznie zgromadzoną publiczność do samego końca w napięciu. Widowisko było godne spotkania na szczycie. Nie zabrakło pięknych akcji, bramek oraz meczowej dramaturgii. Gospodarzem byli biało-zieloni, ale mecz rozgrywany był na obiekcie MRKS-u przy ulicy Załogowej.
Prognozy przedmeczowe dla oliwian nie były korzystne. Lechia wzmocniona kilkoma nowymi nabytkami i żądna rewanżu za dotkliwą porażkę z rundy wiosennej, wydawała się teraz zdecydowanym faworytem spotkania. Biało-czarni nie są jeszcze w optymalnej formie i nie grają w pełnym zestawieniu. Z przyczyn niezależnych od klubu, w tym meczu zabrakło Narlocha i Pelca.
Jak było do przewidzenia początek meczu zdominowali piłkarze Lechii. Groźne ataki zatrzymywały się jednak na pewnych obrońcach gości. Po kilkuminutowej przewadze do głosu zaczęli dochodzić oliwianie. Do końca pierwszej połowy niepodzielnie panowali już na boisku przy Załogowej. W ostatniej minucie tej części spotkania rzut rożny wykonywali Lechiści. Do wybitej przez obrońców piłki dopadł Patryk Belecki i swoim stylu popędził na bramkę gospodarzy. Jego strzał co prawda wybronił Mateusz Machola, ale wobec dobitki Dawida Raczkowskiego był już bezradny.
Drugą połowę świetnie rozpoczęli biało-czarni. W środkowej strefie nie do przejścia był Damian Kugiel. Grał fenomenalnie, potwierdzając swoje nietuzinkowe umiejętności. Świetnie w formacji obronnej pracowali Kamil Bartoszewicz, Przemek Kamiński, Patryk Jakowski oraz Kamil Brdękiewicz. Drugi gol dla oliwian padł po koronkowej akcji całego zespołu, a wykończył ją pięknym lobem Damian Belecki. Popularny „Bela” mógł zdobyć w tym meczu więcej bramek. Wykorzystywał swój atut, czyli nieosiągalną dla innych zawodników niebywałą szybkość. Oliwianie dobili przeciwnika pod sam koniec meczu. W narożniku boiska błąd popełnił obrońca gospodarzy. Mateusz Wons ze stoickim spokojem odebrał mu piłkę i pociągnął wzdłuż bramki. Podał do nadbiegającego Karola Grosza, który tylko dopełnił formalności. Po tej bramce biało-zieloni osiągnęli dużą przewagę i zdobyli honorowego gola, ustalając końcowy wynik spotkania.
Oliwianie drugi raz z rzędu wypunktowali zawodników z Traugutta, będąc drużyna dojrzalszą w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła.

Lechia – KS „Olivia” 1:3 (0:1)
Bramki: dla Olivii: Raczkowski 35’, Belecki 58’, Grosz 63’, dla Lechii: Liedtke 70’

Olivia: Olczak – Brdękiewicz, Jakowski, P.Kamiński, Bartoszewicz – Raczkowski, Umański, Kugiel, Grosz – Wons, Belecki oraz Janukowicz, J.Kamiński, Kowalewski.