W 3 kolejce rozgrywek rumski Orkan pokonał drużynę Bytovi Bytów 2:0. Mecz ten toczył się w niezwykle trudnych warunkach przy padającym deszczu. W pierwszej części gry zawodnicy obu drużyn jeszcze mogli decydować o obliczu swojej gry, ale w czasie przerwy opady deszczu nad stadionem się wzmogły i na boisku w niektórych miejscach porobiły się kałuże w których piłka stawała a więc w drugiej połowie kibice zebrani na rumskim stadionie mogli oglądać piłkę wodną.
Pierwszy strzał w tym meczu oddał na bramkę Bytovi Orkan. Z przed pola karnego groźnie uderzał Rafał Siemaszko jednak piłka przelatuje obok bramki bronionej przez Oszmańca. Na odpowiedź zespołu gości nie musieliśmy długo czekać i minute po strzale Rafała zawodnik Bytovi w identyczny sposób tym razem chce zaskoczyć Adam Dude, który zbija ten strzał na rzut rożny. Kilkanaście minut później Piotr Fera próbował zaskoczyć strzałem z 30 metrów z rzutu wolnego jednak bramkarz gości piąstkuje ta piłkę przed siebie. W 27 minucie spotkania piłkę z prawej strony dośrodkowuje w pole karne Pomorski, a akcje strzałem z woleja wykańcza Łukasz Kłos. Niestety strzał "Kłosika" przechodzi 2,3 metry nad bramką Bytovi. Klika minut po tej akcji bramkarz Bytovi Oszmaniec w zamieszaniu w polu karnym wypuszcza futbolówkę z rąk ale żaden z naszych zawodników nie potrafił wykorzystać tego błędu. W 43 minucie gry kiedy nad stadionem rozpętała się na dobre ulewa Dawid Pomorski przedziera się prawą stroną boiska, wpada w pole karne i jego strzał z ostrego konta ląduje w bramce Bytovi. Na przerwę Orkan schodzi z jednobramkowym prowadzeniem.
Druga część gry rozpoczęła się od ataków Bytovi, która chciała za wszelką cenę odrobić straty z pierwszej części spotkania. Jednak to Orkan w 55 minucie meczu strzela bramkę i podwyższa swoje prowadzeniem w tym meczu. Z prawej strony piłkę dośrodkowuje Tomek Broner, a Kuba Gronowski pięknym strzałem głową pokonuje Oszmańca. W 65 minucie meczu kąśliwy strzał Bronera przechodzi półtora metra od lewego słupka bramkarza Bytovi. Pięć minut później groźne uderzenie zawodnika z Bytowa broni Adam Duda. Końcówka meczu to już jest popis naszego bramkarza, który wybronił nam w doliczonym czasie gry trzy niezwykle groźne strzały gości, dodatkowo jeszcze w jednej sytuacji pod koniec spotkania piłkę z linii bramkowej głową wybijał Marek Cirkowski.
MKS Orkan Rumia - Bytovia Bytów 2:0 (1:0)
Bramki: Pomorski 43 min, Gronowski 55 min
MKS ORKAN RUMIA:Duda- Prokopów, Gronowski (87 Manteufel), Broner, Skwiercz, Kłos (74 Cirkowski), Fera, Butowski (59. Karnat), Dubicki, Pomorski, Siemaszko (81 Luliński)
DRUTEX-BYTOVIA: M. Oszmaniec - D. Kasperowicz (54 T. Ciemniewski), T. Cierson, S. Pufelski, K. Stanios, R. Sandak, Ł. Łapigrowski (54 K. Bryndal), G. Kowalski (54 M. Śmigiel), A. Kobiella (46 J. Adamowicz), P. Łapigrowski, K. Paraficz.