Trefl Piłka Siatkowa S.A. informuje o podpisaniu rocznego kontraktu z Jakubem Bednarukiem. Zawodnik, który w tym sezonie reprezentował włoski zespół Itas Diatec Trentino, razem z Łukaszem Krukiem stworzy parę rozgrywających w gdańskiej drużynie.
Jakub Bednaruk urodził się 9 września 1976 roku w Andrychowie i ma 188 cm wzrostu. Karierę w Polskiej Lidze Siatkówki rozpoczął w klubie Czarni Radom. Później reprezentował drużyny takie jak SKRA Bełchatów, BBTS Bielsko-Biała, Politechnika Warszawska czy Jastrzębski Węgiel. Jednak największe sukcesy odnosił z tym ostatnim, zdobywając w roku 2006 i 2007 tytuł wicemistrza Polski.
Po dwóch latach spędzonych w Jastrzębskim Węglu polski rozgrywający przeniósł się do Itas Diatec Trentino. Pełnił tam rolę zmiennika Nikoli Grbića. We włoskim klubie występował także nasz reprezentacyjny przyjmujący Michał Winiarski. Obaj zawodnicy miniony sezon zaliczą do udanych, gdyż wywalczyli mistrzostwo kraju. W finale play-off zespół wygrał w stosunku 2:1 z drużyną z Piacenzy.
Jest Pan aktualnym Mistrzem Włoch, w życiu siatkarza to chyba jedno z głównych marzeń, aby być na szczycie w najsilniejszej lidze świata. W tym sezonie zasili Pan szeregi beniaminka PlusLigi. Co zadecydowało o wyborze oferty gdańskiej drużyny?
Jakub Bednaruk: "Zdecydowanie atrakcyjność. Trefl to zespół, który może powalczyć z każdym. Na boisku spotka się ciekawa grupa ludzi, z ciekawymi charakterami i osobowościami o dużych umiejętnościach. Może być z tego wiele pożytku."
W tym roku pełnił Pan rolę zmiennika Nicoli Grbića, po zdobyciu mistrzostwa stwierdził Pan nawet, że ma już dosyć bycia rezerwowym. W Treflu nie będzie chyba o to obawy, to Pan będzie tym 'pierwszym' przed Łukaszem Krukiem?
"Łukasz ma swoją wyrobioną markę i będziemy walczyć o miejsce tego pierwszego rozgrywającego. Łukasz jest klasowym zawodnikiem, mam do niego wiele szacunku. Myślę, że walka o pozycję przyniesie zespołowi same korzyści."
Jak pobyt we Włoszech wpłynął na Pańską grę. Rok to chyba wystarczająco dużo aby nabrać jeszcze większego doświadczenia i nauczyć się pewnych zagrań od takich zawodników jak wcześniej wspomniany Grbić?
"Tak, przez ten rok wiele się nauczyłem. Każdy kto spędzi przynajmniej rok we Włoszech stwierdzi, że taki pobyt wiele daje. Niestety nie mogę powiedzieć abym dużo się nagrał. Jednak same treningi, ta otoczka, organizacja, taktyka i podejście zawodników do meczu stoi na wysokim i profesjonalnym poziomie. Wiele rzeczy wyniosłem z pobytu we Włoszech i mam nadzieje ze kilka tych ciekawych spostrzeżeń m.in. z rozmów z trenerami przyniesie tylko pozytywne skutki dla mojej gry oraz całego zespołu."
Drużyna rozpoczyna treningi już 21 lipca. Podpisanie kontraktu nastąpiło wczoraj, ale jak mówi sam zawodnik postara się przyjechać już w przyszłym tygodniu. "Dopiero wczoraj podpisaliśmy umowę. Aktualnie jestem na drugim końcu Polski, ale zrobię wszystko aby przyjechać."
INFO: www.siatkowka.trefl.com.pl