Po pierwszej wyrównanej połowie, w której już w 3min. Arkadiusz Kordyl wyszedł "sam na sam" z bramkarzem gospodarzy, ale niestety nie udało mu się zakończyć akcji golem, wydawało się że goście podejmą walkę o punkty w tym spotkaniu. Victoria miała w tej części gry też dogodne sytuacje do strzelenia gola. Do przerwy jednak 0:0. W drugiej połowie w 53 min. po stracie piłki przez Piotra Kołca w środku boiska Victoria wyprowadziła szybką akcję i pokonała bramkarza Cartusii. Po objęciu prowadzenia Victoria kontrolowała grę. Jej przewaga nie podlegała dyskusji. W 80 minucie gospodarze podwyższyli wynik na 2:0 i takim rezultatem ten mecz się zakończył.
Jak relacjonował obecny na meczu Adam Duszyński: "Po stracie gola naszym zawodnikom gra przest ała się kleić. Techniczka i umiejętności obu drużyn były porównywalne, ale od objęcia prowadzenia Victoria przewyższała naszą drużynę wolą walki, ambicją i zaangażowaniem w grę. To właśnie dzięki tym cechom gospodarze pokonali naszą drużynę."
INFO: cartusia.pl