Nie udał się zawodnikom Bat Sierakowice wyjazdowy mecz III ligi siatkówki do Starogardu Gdańskiego. W roli faworyta wystąpili gospodarze.
Niechlubną tradycją staje się powoli słaby pierwszy set w wykonaniu sierakowiczan. Chociaż Bat rozpoczął od prowadzenia 3:0, to później było już gorzej. Najbardziej irytowało to, że gospodarze punkty zdobywali po niewymuszonych błędach gości. Aż 7 zepsutych zagrywek Bat przy 2 SKS musiało się zemścić. I choć w końcówce seta był remis 21:21, to kolejne punkty zdobywali już tylko zawodnicy Starogardu.
Zgoła inny przebieg miał 2 set, w którym doskonale funkcjonujący blok Bat nie pozwolił na przewagę SKS. I gdy nasi zawodnicy prowadzili 23:22, wydawało się, że nic złego nie może się już stać. Tym bardziej, że kolejna piłka została dobrze przyjęta przez Macieja Kaszubskiego i doskonale rozegrana na lewe skrzydło przez Rafała Jankowskiego, gdzie po mocnym ataku Piotra Grabana piłka otarła się o blok przeciwników i wyszła w aut. Niestety sędzia uznał, iż bloku nie było i punkt otrzymali siatkarze Starogardu. Nie sam punkt był dekoncentrujący, ale to, że sędzia nie uznał oczywistej dla Bat piłki. Doprowadziło to do nerwowej gry w końcówce i przegrania seta.
Trzeci set był już jednostronnym pojedynkiem. Zawodnicy SKS uskrzydleni wygraniem poprzedniej partii niemiłosiernie wykorzystywali błędy w przyjęciu zagrywki, jak też skutecznie omijali nasz blok. Zasłużenie też wygrali tego seta 25:18, a cały mecz 3:0.
BAT: Rafał Jankowski (k), Mieczysław Pawloczuk (l), Damian Urbański, Piotr Graban, Maciej Graban, Maciej Kaszubski, Andrzej Bryzek, Kacper Czech, Arkadiusz Niewęgłowski, Piotr Oss. Trener: Dariusz Zelewski.
Info: ksbat.pl