Gryf Wejherowo pokonał na własnym stadionie Brdę Przechlewo 3:2. Mecz nie był tak ciekawy, jak wynik końcowy. Jednakże wejherowianie pokazali klasę i pokonali groźnego rywala z Przechlewa.
Zdobyte w meczu punkty należały się podopiecznym Ryszarda Szewczyka, gdyż zagrali bardzo dobry mecz i nawet przez jedną minutę nie dali sobie wyrwać zwycięstwa. Przez pierwsze 30 min oba zespoły badały swój styl gry i nie stwarzali żadnych ciekawych sytuacji podbramkowych.
Gdy nadeszła 30 min sędzia główny odgwizdał przypadkowe zagranie ręką w polu karnym przez jednego z zawodników Brdy. Arbiter zdecydował, że gryfici wykonywać będą rzut wolny pośredni z około 13 m. Do piłki podeszło trzech pikarzy, a na strzał zdecydował się obrońca gospodarzy Kamil Szwół i była to dobra decyzja, gdyż futbolówka po jego mocnym uderzeniu wpadła do siatki. Na odpowiedź zespołu Brdy kibice nie czekali długo. Już w 32 min było 1:1. Zdaniem sędziego Bartosz Hoppa faulował w polu karnym jednego z zawodników gości, który szykował się do strzału z "przewrotki". Jedenastkę spokojnym strzałem wykorzystał napastnik drużyny gości Piotr Kwietniewski. Radość piłkarzy Brdy z trafienia bramki nie trwała zbyt długo, bowiem w 39 min arbiter podyktował drugi w tym meczu rzut karny. Tym razem dla Gryfa za zagranie ręką w polu karnym przez obrońcę gości, który nie chciał dopuścić do strzału z bliskiej odległości. Do piłki podszedł kapitan drużyny, a zarazem stały wykonawca rzutów karnych Krzysztof Jezierski i strzałem w lewy róg bramkarza podwyższył wynik na 2:1.
Po przerwie Gryf przez cały czas bronił korzystnego wyniku i zdecydował się na grę z kontrataku. I właśnie takim jednym kontratakiem żółto-czarni zdobyli trzecią bramkę. Piłkę w środku boiska dostał Jarosław Rompca i fantastycznie uwolnił się spod opieki obrońcy. Wbiegł w pole karne, ominął jeszcze raz przeszkadzającego mu zawodnika i stając tylko przed bramkarzem nie zdecydował się na uderzenie, tylko podał do Bartka Hoppy, a ten podwyższył wynik trafiając do pustej bramki. Drużyna gości zdobyła jeszcze jednego gola, dokładnie w 91 min roluźnionych gryfitów skarcił Piotr Kwietniewski strzałem z lini pola karnego, tym samym ustalając wynik na 3:2.
Bramki dla Gryfa: Kamil Szwół w 30 min z rzutu wolnego pośredniego. Krzysztof Jezierski z rzutu karnego oraz Bartosz Hoppa z podania Jarosława Rompcy.
Gryf: M. Szczęśniak - K. Szwół, K. Jezierski, P. Politowski, W. Wasiek, M. Szymański, T. Brzeski, B. Hoppa, P. Richert (P. Brojak 74'), J. Rompca, K. Czarnocki (76 K. Jakubczak).
Info: gryf.wejher.info