Piłkarze z Luzina nie zaskoczyli... czym z kolei zaskoczyli wielu kibiców. To oni próbowali atakować większą cześć meczu, ale bramki strzelali tylko goście. Miejscowych dobił Damian Pek, który w ciągu minuty, najdalej dwóch... strzelił dwie bramki. Radość przyjezdnych była ogromna, bo też trochę nieoczekiwana.
Bramki: Damian Pek (73), Damian Pek (74), Patryk Żołnierewicz (83).
GKS: Stanik - Rutkowski, R. Kobylarz, Ł. Kobylarz (73 Semak) - Kozłowski (72 R. Rytlewski), Unton, Bloch, Smarzyński, Adamus - Hartmann (80 A. Miotk), Laskowski (65 Lisewski).
ORLĘTA: Falkowski - Trocki, Witt, Gołdyn, Królik - Dworniak, Wasilewski, Celiński (87 Szudrowicz), Kiełb - Pek, Żołnierewicz.
Info: własne
Ten artykuł jest oceniany na
kibic[niezalogowany-83.11.37.29] 2006-08-06 12:25:04
Gratulacje dla Redy, chociaż trochę szczęśliwie wygrali. A graczom z Luzina może przyda się ten zimny prysznic na rozpoczęcie sezonu i mam nadzieje, że następne kolejki będą tylko lepsze w ich wykonaniu.
Ps. uwaga dla trenera z Luzina: Semak lepiej się spełnia na pomocy niż w obronie!
Rafik24[niezalogowany-83.25.205.20] 2006-08-07 20:38:29
Byłem na tym meczu i po usłyszeniu składu drużyny z Luzina mój komentarz w przeciwieństwie do innych był tak: "iż same nazwiska nie grają i będzie to bardzi cięzki mecz". Czym więcej gwiazd w drużynie tym gorzej - patrz przykład Realu Madryt. My mamy młodą druzynę poza trzema przypadkami piłkarze mają mniej niż 24 lata. U nas w tym meczu była ambicja i agresywność, czego brakowało "emerytom" z Luzina. Tak więc Reda do boju!!!!