niedziela, 20 kwietnia 2025 Imieniny obchodzą: Amalia, Sekundyn, Teodor, Florenty, Marcelin, Berenika, Agnieszka, Florencjusz, Nawoj, Szymon
Kaszëbsczi jazëk Polski English Deutsch
01-01-1970 01:00, dodał: Dariusz Marzejon czytano: 628 razy

Oliwa nie żywa... ;)

Powtórzone spotkanie B klasy pomiędzy Almaresem Wierzchucino a Klifem Chłapowo, prowadziło trzech sędziów, a dodatkowo obecny był obserwator z ramienia PomZPN.. Przypomnijmy, że pierwszy mecz tych drużyn został przerwany: szczegóły w artykułach "Postrach B klasy?" i "Riposta z Wierzchucina". W czasie tego powtórzonego meczu żaden z zawodników nie został ukarany żółtą i czerwoną kartką. Spotkanie dość pechowo rozpoczęło się dla Klifu Chłapowo, który w pierwszych minutach  stracił bramkę po błędzie bramkarza i obrońcy. Zawodnicy ci wpadli na siebie, a tocząca się piłka swobodnie wpadła do bramki. Dopiero pod koniec pierwszej połowy udało się gościom z Chłapowa zremisować po indywidualnej akcji Arka Labuddy. W drugiej połowie Klif zdobywa kolejne bramki i stopniowo podwyższa wynik aż do stanu 4:1. Dopiero w końcówce gospodarze z Wierzchucina, zdobywają drugiego gola i starają się strzelić kolejne bramki. Zabrakło im jednak i czasu i precyzji. Klif, widocznie zmęczony po piątkowym meczu pucharowym z GKS Luzino, nie daje sobie odebrać zwycięstwa. Powtórzony mecz kończy sie 4:2 dla Klifu Chłapowo.  Bramki dla przyjezdnych strzelili : Woźniak Arkadiusz, Labudda Arek, Cysewski Marcin i Kroll Rafał.

 
Oceń artykuł:
Ten artykuł jest oceniany na
  • 3
Masz swoje zdanie? Przedstaw je! Komentuj zgodnie z Zasadami Opinii.
Więcej różnych opinii i komentarzy znajdziesz na sportowym forum.
tabaluga(niezalogowany) 2005-11-28 11:16:38
krampa snajperem hehe
 
Redakcja | O nas | Patronat medialny | Reklama | Polityka prywatności | Linki | Kontakt