Zatoka na aucie

Zatoka Puck, jeden z najbardziej zasłużonych klubów w powiecie puckim, po raz ostatni w lidze okręgowej grała w sezonie 2001/2002 jako Handel Puck. W aktualnym miała szansę powrotu do V ligi.

W pierwszym meczu barażowym z Zapro Ujeścisko, Zatoka przegrała 2:1 na swoim boisku. Mecz rewanżowy na boisku rywala zaczął się dobrze. Już po kwadransie gry pucczanie prowadzili 1:0 po odbitym od słupka strzale Leszka Podlaszewskiego. Po dwóch kwadransach i zagraniu ręką w polu karnym obrońcy Zapro, sędzia podyktował rzut karny. Na bramkę zamienił go Łukasz Lesner. W tym momencie zespół z Pucka był jedną nogą w V lidze. Do końca pierwszej połowy nic się już nie zmieniło.

W pierwszych 20 minutach drugiej odsłony wynik był jeszcze korzystny dla Zatoki. Wtedy jednak fatalny błąd popełnił bramkarz gości, który źle obliczył tor lotu piłki po wydawałoby się niegroźnym strzale niemal z połowy boiska.

Wynik 2:1 "pachniał" dogrywką, ale na 10 minut przed końcem napastnika gospodarzy sfaulował Marek Zacharyasz i arbiter wskazał "jedenastkę". Zapro wykorzystało swoją szansę i doprowadziło do remisu 2:2. Sytuacja jeszcze nie była dla Zatoki beznadziejna, gdyż strzelenie jeszcze jednej bramki niemal w 100% zapewniłoby im awans. W jednej z ostatnich akcji po silnym strzale Łukasza Zacharowa bramkarz gospodarzy miał ogromne kłopoty, jednak odbita przez niego piłka trafiła w poprzeczkę i nie wpadła do siatki.

Wynik do końca się nie zmienił i Zapro Ujeścisko pozostanie w lidze okręgowej, a Zatoce przyjdzie walczyć o awans jeszcze przynajmniej rok.